Debbie Macomber powraca z nową powieścią.
Pamiętacie Jo Marie, bohaterkę "Pensjonatu wśród róż", która po stracie męża przeniosła się na prowincję i znalazła na niej ukojenie? Na kartach "Wiosny w różanej zatoce" poznacie jej dalsze losy, a także historie dwóch innych kobiet: Anne – młodej dziewczyny, która właśnie zerwała zaręczyny oraz Mary – kobiety w średnim wieku walczącej z nowotworem piersi i pragnącej odnaleźć ukochanego, którego porzuciła szesnaście lat wcześniej.
piątek, 5 września 2014
"Wiosna w Różanej Przystani" - Debbie Macomber
16 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Widzę że koniecznie muszę zapoznać się z książkami autorki, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, akurat aura stosowna :)
UsuńChodzę koło książek tej autorki, ale jakoś nigdy nie sięgnęłam. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńzacznij od pierwszej części - zobaczysz, że chwyci :)
UsuńNa mnie książka jeszcze czeka z czego się cieszę, bo sądząc po twojej recenzji to świetna lektura na jesienne dni.
OdpowiedzUsuńwidzę, że Ty też odłożyłaś w czasie - miałyśmy nosa :P
UsuńPolubiłam książki Macomber, teraz też mam jakąś na półce :)
OdpowiedzUsuńJa niniejszym wyczerpałam zapas :(
UsuńCzuję, że i mnie by się ta książka spodobała, jesienią jak będę mieć więcej czasu z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNa jesienne szare dni to ona jest wprost idealna
UsuńZ przyjemnością przeczytam :>
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale widzę że mogłaby trafić w moje gusta ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, więc może właśnie zacznę od tej.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię tą autorkę!!!
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną powieść tej autorki, "Niespodzianki" (hehe specjalnie sprawdzałam na lc jaki to był tytuł ;)) i powiem szczerze, że nie oczarowała mnie za bardzo. Właściwie to znudziła mnie i nawet nie pamiętam już za bardzo o czym była. Ale może trochę mojej tym winy, bo tematyka była jakaś okołoświąteczna a czytałam jakoś w lecie ;)
OdpowiedzUsuńBo ona pisze też kiepskiego sortu romansidła a ta książka jest naprawdę dobra :)
Usuń