rzecz o... kukurydzianych cukierkach

No to co? Rekordzik? 1,5 miesiąca po Halloween a ja z recenzją wosku tematycznego. Może spowodowane jest to tym, że ja nie świętuję Nocy Duchów, Halloween, o wiele bardziej jestem przywiązana do naszej polskiej tradycji, do migoczących zniczy, chryzantem(ale tych pomponiastych, a nie margarytkowych), do wizyt na cmentarzu, zadumy, no i oczywiście gołąbków po powrocie do domu.

Wy też tak macie, że konkretne święta kojarzą Wam się z określonymi potrawami? U Nas gołąbki to żelazna pozycja w menu na 1-ego. Nie wynika to tylko z upodobań smakowych, ale z praktyczności, po prostu nic tak nie rozgrzewa jak gołąbek prosto z piekarnika, który wstawiło się tam wychodząc na cmentarz. No to mi się zebrało, jutro Wigilia a ja o Wszystkich Świętych, może dlatego, że w Wigilię też trzeba zaliczyć rundkę po cmentarzu?


Dlaczego odpaliłam teraz candy corn? ano dlatego, że pachnie słodko, a w te przedświąteczne dni, dom pełen jest po prostu kakofonii zapachu. Potrawy wigilijne, desery, ciasta, masy. Wszystko pachnie, aż jeść się chce. Uznałam, że dobiję się jeszcze tym zapachem. A kto bogatemu zabroni??

Nie byłam w USA, nie obchodziłam tam Halloween, więc nie znam smaku, ani zapachu tamtejszych łakoci. Kukurydzę spożywam w wersji konserwowej, gotowanej, albo pieczywa kukurydzianego. Nigdy nie jadłam kukurydzy na słodko.  Cukierki kukurydziane? To przerasta moją wyobraźnię.

Jak pachnie wosk? Słodko, lepko, smakowicie. Jesiennie. Adekwatnie do tej pluchy za oknem.
To ciepły, smakowity zapach. Czy kojarzy mi się z listopadem? Niekoniecznie! Kojarzy mi się z każdym jednym ciepłym wieczorem podczas którego mój dom wypełnia się zapachem ciasta. Czy to za moją sprawą, czy za sprawą Rodzicielki, czy kumulatywnie. Według mnie dom musi pachnieć ciastem, wiec jak coś odpalę wosk :P

Ten  i inne zapachy kupicie na goodies.pl