Przedstawiam Wam stos nr 93 w historii tego bloga. Za tło służy, niegdyś mój ulubiony kocyk, obecnie jedno z wielu legowisk mojej Klary, do której prawa ma wyłączne. Mogłam użyć go, tylko dlatego, że popołudniową drzemkę Klarątko ucina sobie ostatnio na kocyku udziergu mojej Mamy. Może faktycznie mastif brazylijski nie jest dobrym pomysłem? Nam wszystkie stwory wchodzą na głowę. Książki też musiałam sprzątnąć szybko i dopiero później zorientowałam się, że niestety jednej książki - przynajmniej, zapomniałam wrzucić... O jednej na pewno zapomniałam... o nie, w sumie o dwóch, bo drugą Tata czyta i jest przy Jego czytelniczym fotelu....
Czasy secondhandu powieść ubiegłorocznej laureatki Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, bardzo mnie ciekawi, a Mama już się zabrała.
Excentrycy słyszałam dobre opinie i o filmie i o książce, a że Biedronka promocjuje...
Prowokacja lubię poprawić sobie humor zabawną książką. Mam nadzieję, że spełni me oczekiwania.
Heretyczka Już przeczytałam, niebawem opublikuję o niej kilka słów i już teraz Wam obiecuję, że warto.
Znowu biografia Bodo, mogliście przeczytać moje zdanie o niej.
Podróże z owocem granatu czytam ją i bardzo przeżywam. No i nie chcę jej kończyć.
Więcej czerwieni oraz Trzydziesta pierwsza jak wiecie faza na Puzyńską trwa
Kozioł ofiarny to taki strzał na ślepo i byłam pewna, że już nie dotrze
Miasto dżinów opis mnie zaintrygował.
Rodzina Połanieckich pierwszy tom z kolekcji gazetowej. Akurat od lat miałam ochotę nabyć tę książkę.
Klucz Sarah Ola tak mi reklamowała, tak namawiała, że aż się skusiłam
dwa tomy z serii Lee Childa bo dla odmiany Marysia namawiała
Niegrzeczne Księżniczki moja ukochana seria wydawnicza
Stalin. Nowa biografia niewinna słabostka... chociaż jak czytam o dyktatorach, prędko się utożsamiam.
Lekcje z pingwinem Literackie nie zawodzi
Dzieci kartografa. Hmm mam poprzednią książkę, jeszcze jej nie ruszyłam... to może ta mnie natchnie
Biografia Tolkiena!!!! czy mam coś dopisać?
Zimowe panny dobra, skusiły mnie figi na okładce...
No i dofotografowałam dwie brakujące
Królestwo mój Tata już porwał i się zaczytuje.
Primabalerina taka niespodzianka, ale ma być z Lwowem w tle : )
Jak zwykle imponujące stosy :) "Zimowe panny" już za mną, bardzo nietypowa powieść czerpiąca garściami z realizmu magicznego, w sam raz na jeden wieczór. Planuję zakupić "Niegrzeczne księżniczki" :)
OdpowiedzUsuńOjjjj trochę mnie przestraszyłaś. Nie przepadam za takim czymś.
UsuńStalin to tytuł jak najbardziej dla mojego męża. Ja natomiast mam już Primabalerinę i Niegrzeczne księżniczki. Ten drugi tytuł tak mnie wciągnął (a tylko zajrzałam), że dosłownie w ciągu kilku minut zamówiłam brakujące tytuły z serii. Trochę mnie to kosztowało, dlatego też mam BAN na zakupy ksiażkowe :P
OdpowiedzUsuńDo tego Stalina, to ręce aż mi się rwą!
UsuńO super, że księżniczki tak mnie kuszą. A seria jest super!
Mam Primabalerinę u siebie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do mnie na konkurs. Do wygrania fenomenalna książka "Raven" Sylvain Reynard! która ma swoją premierę już niebawem :)
Oj ja na Raven nie mam ochoty, ktoś mnie przestrzegł skutecznie ;)
UsuńZ chęcią bym przeczytała książkę "Czasy secondhandu". Bardzo mnie ciekawi ten tytuł.
OdpowiedzUsuńMoja Mama uwielbia autorkę, ja to się trochę boję.
UsuńZawrotu głowy dostaję, gdy patrzę na te Wasze nabytki.
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej jednego się już wyzbyłam...to zazdrości.
Zazdrość to zuo :P
UsuńMożna się zastępczo radować ;)
O matko, jakie perełki *.* Biografia Tolkiena, powieści Puzyńskiej i "Czasy secondhandu" Aleksijewicz rzuciły mi się w oczu od razu. Zazdroszczę, zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńTa Puzyńska to cudowna inwestycja!
UsuńO Tolkienie nie wspominam ;) <3
"Niegrzeczne księżniczki"! <3
OdpowiedzUsuń"Tolkien. Biografia"!! ^^
"Zimowe panny" mam i ja, mnie skusił opis :P
Cudownej lektury! :)
Wiem czego zwłaszcza mam strzec :P przed Tobą :P
UsuńMożesz nie wqrzać przy poniedziałku...no możesz?! Na biografię Tolkiena, Kozła ofiarne i Królestwo też czekam i jakoś (a jestem w kontakcie z mamą, do której książki przychodzą)ani chorobcia widu, ani kurcze słychu, nosz...
OdpowiedzUsuńAle nie będę taka, niech ci się miło czyta, niech się doba roooozciągnie i niech miejsca na półkach przybędzie :)
Znam ten ból, tak czekam na kilka książek, a tuuu nic :(
Usuń