L’amore e la vita – o miłości do jedzenia i miłości do życia
Mia już nie wierzy w miłość. Od roku w jej życiu brakuje przyjaciela Sebastiana. I radości z jedzenia. Na pchlim targu pozwala wcisnąć sobie ręcznie napisaną książkę kucharską. Obok przepisów są tam też wzruszające historie miłosne z małej neapolitańskiej górskiej wioski. Mia jest nimi zafascynowana. Kto napisał tę książkę? Szybko decyduje się na podróż do Włoch. Na słonecznym wybrzeżu Amalfi, pod czujnym okiem mammy Rosy budzi się jej apetyt na życie. Czy jest gotowa dać miłości jeszcze jedną szansę?
piątek, 28 października 2016
"Kuchnia miłości" - Fritzi Paul
3 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Pomimo tego, że nie lubię tego typu książek, to jednak sięgam po lektury, których akcja osadzona jest we Włoszech. Mam słabość do tego kraju. A czy w powieści znajdziemy jakieś przepisy kulinarne?
OdpowiedzUsuńSama rzadko sięgam po takie książki, ale tym razem nie żałuję!
UsuńCzasem dobrze przeczytać coś lekkiego i miłego. Romans we Włoszech? I jeszcze gotowanie? Wydaje się być idealny na jesienny wieczór pod kocykiem, z kubkiem kakao w ręce :)
OdpowiedzUsuńSuper blog, widzę, że znajdę t inspiracje, gdy będę szukała czegoś do poczytania :) Pozdrawiam!