Grzechem jest nie mieć marzeń.Fábregas rzuca wszystko - rodzinę, firmę, kochankę. Przeznaczenie lub przypadek prowadzi go do Wenecji. Dla niego to miejsce niezwykłe, pełne sekretów i tajemniczych postaci - świętych od zaskakujących cudów, morderców grasujących po ulicach, kurtyzan zamieszkujących sypiące się pałace.Miasto hipnotyzuje, budząc głód spóźnionego odkrywania, przeżywania i smakowania życia. I wtedy na drodze Fábregasa staje tajemnicza kobieta, która niczego od niego nie chce. Wenecja daje schronienie kruchej namiętności.
sobota, 25 lutego 2012
"Wyspa niesłychana" - Eduardo Mendoza
10 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Kochana! Wrócę do Ciebie kiedy wrócę z korków z matmy, ale oficjalnie ómarłam przy tym zdaniu:
OdpowiedzUsuń"Fabregas(ale nie ten słodki piłkarz – który zresztą przestał być dla mnie słodki, od kiedy zmienił barwy na niechlubne) ma dosyć codzienności w Barcelonie, na pierwszy rzut oka żyje mu się świetnie"
Aż kwiknęłam z radości! Chociaż pan Nasri zmienił barwy na jeszcze bardziej niechlubne. Czy myślisz, że Fabregas też ma dość codzienności w Barcelonie? Miał być przyszłością Barcy, nadzieją, gwiazdą a tu... no właśnie, co?
Dobra, lecę szukać wzorów!
Buziaki!
M.
Wróciłam. I ja i korepetytor przeżyliśmy, nie zjadł mnie, nie padł na zawał na widok mojej niewiedzy. Jest bosko!
UsuńMendozy nie znam, a miałam wiele okazji by kupić jego książki. Na bibliotekę nie mam co liczyć - nie ma. Z resztą oni sami nie wiedzą co mają, a ostatnio biografię Henryka VIII znalazłam między Piłsudskim, a Republiką Pińczowską. Masakra.
Wracając do pisarza to kilka razy widziałam jego książki w moim kochanym Empiku na krakowskim rynku tudzież w Matrasie. Przede wszystkim okładki jego książek są charakterystyczne, przykuwają wzrok. Widziałam "Niewinność zagubioną w deszczu" i obiecałam sobie, że kiedyś do niej wrócę. Pytam jednak, czy warto od niej zaczynać? Może jednak zacząć od czegoś innego?
Pozdrawiam!
Moim zdaniem świetnie się tam wpisał...
UsuńTo jest właśnie moje poczucie humoru oraz(czego się nie wstydzę) bezgraniczne umiłowanie pewnego klubu po prostu :)
UsuńMoniko matematyki wspólczuję, zaletą mego podeszłego wieku jest to że mnie matma na maturze ominęła, chociaż może wtedy bym sie lepiej przykładała, no ale gdyby nie umarł toby żył ;)
Matras to jaskinia pokusy...
Niewinność jest ciekawą książką, moja ulubiona to chyba :Brak wiadomosci od Gurba" ubawiłam się na niej najbardziej
Mendoza jeszcze przede mną. :)Ale mam w planach zapoznanie się z jego twórczością. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńbędę czekała na realcję
UsuńJa, podobnie jak Monika, aż się uśmiałam przy tym zdaniu :)
OdpowiedzUsuńAle recenzje mnie zaciekawiła, jeszcze nie miałam przyjemności czytania dzieł Mendozy, ale teraz z nie małym zainteresowanie poszukam go na półce w bibliotece przy najbliższej wizycie :)
Pozdrawiam
polecam sie na przyszłośc, i zazdroszczę biblioteki u mnie mendozy nie ma na bank
UsuńZachwyciłam się okładką powieści, ale czy przeczytam książkę, nie jestem pewna. Na razie pozostaję między przeczytać a nie czytać.
OdpowiedzUsuńOkładka faktycznie jest przepiękna, a co do ksiażki, pewnie przeznaczenie się wypowie ;P
Usuń