Przygotowałam sobie dobrą herbatę i udaję się do zaśnieżonej krainy gdzie niejaki Jan i jego wierny sługa Mateusz tropią zbrodniarza, lub zbrodniarkę.
Klimat jak w dobrej powieści Agaty Ch. My Polacy cudze chwalimy, a nie wiemy, ze na polskim rynku, rodzima Autorka wydała, tak wciągającą powieść...
Zostawiam Was... muszę dowiedzieć się kto zabił. A jutro o świcie do pracy...
Macie wolny weekend? Zazdroszczę, troszeczkę, chociaż ja wciąż lubię być belfrem ;)
A z jaką książka planujecie spędzić sobotę i niedzielę? Raczej pośpicie, czy poświęcicie czas na sprawy, na które nie macie czasu w tygodniu?
Ps. Okulary na zdjęciu nie są moje, o ile wzrok mnie nie myli są Rodziciela, który akurat lubi czytać w pobliżu miejsca gdzie robiłam zdjęcia. Jeśli mam być szczera, wszyscy lubimy tam czytać, ale fotel jest jeden, Nas Trójka, a ja tą walkę zawsze przegrywam....
Sobota i niedziela to maraton na UŚiu, więc poczytam w pociągu Powolnego Człowieka JM Coetzee na DKK na przyszły tydzień.
OdpowiedzUsuńBuuu a ja za tydzień jadę uczyć siebie do Lublina. I tyle wolnych weekendów w styczniu
UsuńA co ty się Kasiek douczasz? Z jakiej dziedziny? Jeżeli to nie tajemnica..
UsuńŻadna tajemnica :) edukuję się podwójnie. Dalej idę w prawo - z jednej strony, a z drugiej, jestem zapisana na kurs pedagogiczny - do pracy mi to potrzebne.
UsuńJa dzisiaj juz w pracy, co prawda do 13 tylko ale i tak...za oknem śnieg, nasypało, że jechało się paskudnie. A książka...zaraz napisze recenzję Daru wilka Anne Rice, a weekend rodzinny z dziećmi i mężem i w międzyczasie będę podczytywać Biografię Eligiusza Niewiadomskiego:)Tak mnie wzięło na opowieści o zabójcy:)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
U mnie weekend w pracy, więc nie ma szans na relax, a zadymka śnieżna okrutna!
UsuńNiezła fakt, u nas w Łodzi nasypało po kolana, właśnie wypuściłam psy na dwór i jak dzikie w śniegu sie tarzają:)
UsuńMój biedny kot mało się nie utopi, więc siedzi w domu :P i głupieje
Usuń