wtorek, 3 stycznia 2012
grudzień 2011 - podsumowanie zaległe
Wszyscy zrobili podsumowanie roku, a zapomnieliśmy o grudniu, skoro wzięłam się za podsumowania to ni miesiąca braknąć nie może!
W grudniu przeczytałam 12 książek, od tego roku to jest bezwzględne minimum. Mniej wałkonienia się przed komputrem, więcej lektury!! Był to miesiąc naprawdę dobrej książki mam problem z wyborem, bo wyłączywszy jeden tytuł(którego nie wspomnę, coby nie być posądzoną o bezlitosne pastwienie się) to czytałam książki dobre, które zajmowały moją uwagę i przypominały jak kocham spędzać ten czas. Z rozrzewnieniem wspominam godziny w pociągach, busach i autobusach spędzone na lekturze, zarwane noce i wylane łzy.
Oby więcej takich miesięcy!
Niestety wyzwania leżały i kwiczały, nie ruszyłam ani niedzielnej klasyki(może dlatego, że większość niedziel tego miesiąca odsypiałam wycieczki na wschód), ani wyzwania z Agathą Ch. W styczniu daję tym wyzwaniom pass. Od lutego zastanowimy się co z tym zrobić.
Książek w stosiku prezentowałam 16. Przyjmijmy, ze tyle przyszło, bo te których nie pokazałam w grudniu pokażę pewnie niedługo.
Nie jest źle, ale wciąż dużo do poprawy!!
1 komentarz:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Ależ rozkosznie leży to wyzwanie;)
OdpowiedzUsuńAle chyba raczej miauczy niż kwiczy:)