piątek, 28 sierpnia 2015
#84 noc książkolubnych - a co czytać?
22 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Ile książków, ile możliwości! :O
OdpowiedzUsuńmożliwości nieograniczone, niemalże...
UsuńNie zdawałam sobie sprawy, że książki Gabaldon są takie... pokaźne :P Zwłaszcza ten pomarańczowy tom budzi respekt :D
OdpowiedzUsuńMama jak dziś zobaczyła, to padła, "tosz to cegła" rzekła.
UsuńCiekawi mnie ta Gabaldon...
OdpowiedzUsuńojjjj uważaj...
UsuńWspółczuję Gabbaldon :P Ogromnie ciekawa jestem "Bajek..." :)
OdpowiedzUsuńsamoubiczuję się Gabaldon :P a po Bajki chyba teraz sięgnę...
UsuńPan Samochodzik to klasyka. Goraco polecam, choc tak na prawde to nie wiem, czy bylabym dzis w stanie go przeczytac. Mysle, ze to klasyka dla mlodziezy (dzis takiej miedzy 30-50 lat, haha). Ale "Bezcennego" Miloszewskiego nie da sie zrozumiec bez Pana Samochodzika. Do dzis pamietam, jak sie rozesmialam w glos, gdy w powiesci pojawilo sie to dziwne Ferrari...
OdpowiedzUsuńto będę się odmładzać, ja jestem prawie ten przedział wiekowy
UsuńKobieto! Jaki stos?! Wyrwałabym Ci książkę 'Ksiądz paradoks' i 'Pana Samochodzika'. "Bajki' może będę miała, ale nie zapeszam.
OdpowiedzUsuńto trzymam kciuki, żebyś miała.
UsuńTe dwie książki mam nadzieję sprostają zadaniu
Karbalę z wielką chęcią przeczytam, a także pójdę na film.
OdpowiedzUsuńna film pewnie nie pójdę, mam nie po drodze z kinem
Usuń"Bajki" są, moim zdaniem, absolutnie cudowne. "Cudze jabłka" i "Opactwo..." zawitało i do mnie.
OdpowiedzUsuńto myślisz, że Bajki będą lepsze niż Gabaldon?
UsuńNo raczej;)
UsuńIleż różności, mnie ni znanych niestety, w tym stosie i jakie potężne z ich niektóre objętościowo...czytasz jak maszyna....
OdpowiedzUsuńjedyna skromna radość w życiu
Usuń"Ognisty krzyż" zrobił na mnie wrażenie swoją objętością. Świetny STOS :) pozostaje mi życzyć Ci przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńDiana Gabaldon! mnie od przeczytania pierwszej części masochistyczna miłość przekonuje do sięgnięcia po kolejne. pierwszy raz zobaczyłam jak duże są.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę powodzenia! :)
http://wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com/
Też mam "Księdza Paradoksa", ale jeszcze się za niego nie zabrałam.
OdpowiedzUsuńMilego czytania!