Kiedy zobaczyłam zapowiedź piątego tomu Wiejskiej sagi od razu zamówiłam i nałogowo śledziłam co dzieje się z moim zamówieniem. Od razu po pracy pojechałam, odebrałam i zaczęłam czytać. Byłam świeżo po lekturze czwartego tomu. Tutaj miałam przewagę, względem poprzedniego czytania. Pamiętałam wątki, wiedziałam co się stało i traktowałam to jako naturalną kontynuację. Polecam kupić hurtem i czytać cięgiem. Spodziewałam się, że to będzie okres powojenny, tymczasem mamy retrospekcję względem tomu czwartego. Najpierw byłam na nie – ach ta siła uprzedzenia, ale finalnie… jest ok.