I żyli długo i szczęśliwie? Takie rzeczy to tylko w baśniach, powiecie.
Okazuje się jednak, że czasem bajki zdarzają się naprawdę. Niektóre królewny i księżniczki przeżywały historie rodem z baśni…
Zofia Jagiellonka na przykład zaczęła chorować. „Puchnie ze staropanieństwa” – orzekli medycy. I tak oto w jej życiu pojawił się niemłody – i niewierny – książę brunszwicki. Ona jednak, choć niczym Śpiąca Królewna do życia zbudziła się późno, postanowiła zawalczyć o siebie.Niepiśmienna dziewczyna ze wsi rozkochała w sobie cara Piotra I i z dnia na dzień, jak Kopciuszek, została carycą Katarzyną I. Owinęła sobie męża wokół palca. „Oto, do czego prowadzi rozpusta”, westchnęła tylko, kiedy zazdrosny car sprezentował jej głowę kochanka w słoju.Elżbieta Bawarska, zwana Sissi, nie dała zatruć sobie życia „Złej Macosze” – swojej teściowej Zofii. Buntowała się na każdym kroku. Urządziła nawet w cesarskim pałacu… salę gimnastyczną ze sprzętem do ćwiczeń.Anna Moczulska swojej książce opisuje baśniowe scenariusze, które rozegrały się naprawdę w życiu kobiet znanych z kart historii: Anny Jagiellonki, Marii Tudor, Barbary Radziwiłłówny, Joanny Szalonej i wielu innych.
Niedawno
wyszła książka o dorosłych wersjach baśni braci Grimm, ktoś zagrał na nazwisku,
na marce. Tak łatwiej. Po co pracować i
tworzyć coś nowego. Na szczęście w Polsce wydano prawdziwe bajki, dla
dorosłych. Anna Moczulska opisuje losy postaci historycznych, które w jakiś
sposób wpasowują się w bajkowe standardy chociaż nie zawsze następuje happy
end. W tym trudnym dla mnie czasie, ta książka była ucieczką, wspaniałym
odpoczynkiem i porywającą przygodą. Od razu na wstępie napiszę, jeśli ktoś się
waha, niech przestanie, książka jest bardzo wartościowa i ze wszech miar godna
polecenia. Autorka jest blogerką, pewnie więc spłynie, już zaczyna zresztą
spływać środowiskowy hejt, mam nadzieję że się tym nie przejmie, bo książka –
świetna.