Niezwykła, płynąca prosto z serca powieść dla miłośniczek serii Ania z Zielonego Wzgórza oraz mistrzowskiego pióra Sarah McCoy. Kreśli obraz codziennego życia mieszkańców Wyspy Księcia Edwarda w okresie, zanim przybyła tam Ania.
Każdy z nas na pewno pamięta Anię z Zielonego Wzgórza i jej przygody od momentu, kiedy w roku 1876 przybyła na farmę rodzeństwa Maryli i Mateusza Cuthbertów. Niejednemu z Was, drodzy Czytelnicy, przemknęły przez myśl pytania, dlaczego właściwie Maryla i jej brat pozostali samotni do końca życia? Co zaważyło na podjęciu takiej, a nie innej decyzji? Czy spowodował to splot niesprzyjających okoliczności, czy ich własne wybory? Dlaczego jako starsi ludzie wciąż mieszkali razem i wspólnie prowadzili gospodarstwo?
Pozycja obowiązkowa dla miłośniczej Ani z Zielonego Wzgórza oraz powieści historycznych.
POPSUGAR, Best New Books of Fall 2018
poniedziałek, 10 lutego 2020
"Maryla z Zielonego Wzgórza" - Sarah McCoy
5 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Kurcze, o jaką Małgorzatę chodzi? A to przecież moja ulubiona Rachela Linde :) Ale zdemolowałaś mi plany, chciałem to przeczytać, mimo złych doświadczeń z prequelem do Ani z ZZ. Chyba jednak sobie odpuszczę, skoro to takie cienkie.
OdpowiedzUsuńJak długo nie ogarniałam co to za Rachel :P ale ciekawa jestem jak Tobie by się spodobało.
UsuńNa razie nie zaryzykuję, poczekam aż rzucą książkę do koszy wyprzedażowych, ot co.
UsuńZ prequelami i kontynuacjami serii przez innego autora bywa różnie. Skoro ta jest słaba, nie będę nią sobie głowy zawracać.
OdpowiedzUsuńJest jedna rada - trzeba przeczytać i wyrobić sobie zdanie :/
Usuń