Uwielbiam powieści Abby Jimenez, na premierę każdej czekam i wypatruję z niecierpliwością i rzucam się jak szczerbaty na suchary. Ta książka przyszła do mnie w sobotę wieczorem, a już niedzielny wieczór spędzałam na doczytywaniu. Chociaż do lata daleko, a nawet sądzę, że przy tych temperaturach wszyscy wątpimy, że ono kiedyś przyjdzie. Oczywiście, że to są czytadła, książkowe odpowiedniki komedii romantycznych, ale odrywa nasze myśli od codzienności. Świetna książka, żeby oderwać się od codzienności. Bardzo w stylu autorki.