Eugeniusz Bodo był wzorem przedwojennej elegancji, szarmanckiego dżentelmena – nazywany był „królem mody”, „królem polskiego ekranu”, ulubieńcem publiczności. Ale ówczesną scenę kabaretową tworzyło bardzo wielu niezwykłych artystów, m.in. Fryderyk Járosy, Hanka Ordonówna, Stefania Górska, Zofia Terné, Maria Modzelewska, Konrad Tom i Zula Pogorzelska, Feliks Konarski, Nina Oleńska, Alfred Schütz, Renata Bogdańska-Anders, Gwidon Borucki, Wojciech Wojtecki, Wiktor Budzyński, Stanisław Ruszała, Loda Halama i najjaśniejsza gwiazda wśród autorów, czyli Marian Hemar. To o nich jest ta opowieść, prezentująca kilkanaście najbardziej znanych postaci piosenki, tańca i filmu.
Od kilkunastu lat obserwujemy rosnące zainteresowanie historią kabaretu okresu międzywojennego. Na temat teatrów rewiowych ukazują się publikacje naukowe i popularne, a także liczne biografie artystów w nich występujących. Wydawane są płyty z dawnymi piosenkami, w oryginalnym i współczesnym wykonaniu. Powstają filmy dokumentalne i fabularne, a nawet nowy serial TVP pt. „Bodo” w reżyserii Michała Kwiecińskiego i Michała Rosy. Jakby chciano nadrobić długi czas milczenia o tym, co było ważne i ciekawe w naszej kulturze rozrywkowej przed wybuchem drugiej wojny światowej.
Pokolenia, które tę kulturę współtworzyło, właściwie już nie ma. Co tak atrakcyjnego jest dla jego prawnuków po ponad wieku, że słuchają audycji radiowych, oglądają programy telewizyjne i szukają informacji, kim byli twórcy przedwojennego kabaretu i jak potoczyły się ich późniejsze losy?
Bohaterów tamtych lat przypominają unikatowe materiały archiwalne, fotografie, przedwojenne nuty słynnych przebojów, recenzje i artykuły prasowe, plakaty, a nawet reklamy z tamtych czasów; są też nieznane listy, dokumenty. Tak bogata ikonografia pochodzi z prywatnych zbiorów od lat fascynującej się przedwojennym kabaretem Autorki, Anny Mieszkowskiej oraz Maryny Wiśniewskiej, która nadała książce kształt plastyczny.
Nic w sztuce nie jest tak krótkotrwałe jak teatr, a w teatrze – piosenka. Bo jak ktoś kiedyś powiedział: „proszę zauważyć, jak ulotna jest ludzka pamięć i jak szybko przemija sława”.
sobota, 16 kwietnia 2016
"Bodo wśród gwiazd. Opowieść o losach twórców przedwojennych kabaretów." - Anna Mieszkowska [dobra książka o złym tytule]
8 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
To pewnie na fali popularnosci wszystkiego tego , co o Bodo sie pisze i serialu, tak to wykorzystali. Ja nie wiem, czy sam Bodo jest dla mnie taka ciekawa postacia, ale w przeciwienstwie do Ciebie bardzo lubie dwudziestolecie i wszystko z nim zwiazane, takze zapisze sobie tytu i moze uda mi sie kiedys ja przeczytac:) Milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńBodo jest bardzo ciekawą postacią, ale już mam przesyt. Za dużo książek o nim
UsuńMnie już tak prawdę mówiąc zmęczył ten BUM na Bodo, co do samego dwudziestolecia, to nie mam jeszcze wyrobionego zdania, ale skoro tak chwalisz to z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna, ale mam już dosyć Bodo ;)
UsuńKocham dwudziestolecie, więc chętnie bym przeczytała. Choć rzeczywiście męczące jest to, że wszyscy teraz piszą o Bodo, ciekawe, kto będzie następny.
OdpowiedzUsuńTobie na pewno by przypadła do gustu, kogo my mamy słynnego, że serial zrobi furrorę? Była Anna German, jest Bodo...
UsuńTak. I w dodatku z treści zrozumiałam, że już w 2012 roku była w trakcie tworzenia, bo autorka wspomina o wywiadach z różnymi ludźmi. Czyli ten Bodo jest tu dla reklamy.
OdpowiedzUsuńAle książka świetna.
Nie lubię robienia z czytelnika idioty
Usuń