wtorek, 10 lutego 2015
rzecz o... marokańskim oleju arganowym
6 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Śliczny ma kolor ten wosk...
OdpowiedzUsuńA ja myślałam że będzie to ciężki zapach... muszę sobie zamówić :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i pewnie jeszcze lepszy zapach :) Mam nadzieję, że niedługo uda mi się go przetestować :)
OdpowiedzUsuńo tak, trzymam kciuki
Usuń!
Ten zapach okazał się właśnie moim wymarzonym zapachem :)
OdpowiedzUsuńRecenzję moją możesz zobaczyć na blogu u mnie :)
A kolor wosk ma piękny..
Kolor jest piękny co koresponduje z zapachem.
Usuń