Nie, nie jestem bez winy, ale zanim mnie osądzisz, pozwól, że coś Ci powiem. Pomyśl o mężczyźnie, którego kochasz najbardziej. Pomyśl o każdej wspólnej chwili wypełnionej rozmowami i milczeniem, o lepszych i gorszych dniach, o budzeniu się u jego boku. A teraz wyobraź sobie, że go tracisz. Ktoś wyszarpał, wydarł ukochanego z Twojego życia i zostawił pustkę. Cholernie niesprawiedliwe.prawda? Mogłabym odpuścić, zapomnieć, wyjechać… Jednak czy zrobiłabyś to samo, gdyby w grę wchodziło odzyskanie każdego wspólnego dnia z ukochanym? Do tej pory cierpiałam. Teraz postanowiłam zawalczyć, nawet jeśli to oznacza, że inni też będą cierpieć. Bo miłość zawsze boli i nadszedł czas, by przygotować się na rany i blizny. A Ty, mimo moich win, nie potępisz mnie. Widzę, że już się wahasz, patrzysz w stronę ukochanego i myślisz, ile byłabyś w stanie poświęcić, by go odzyskać.
O.
„Mimo moich win” to pierwsza część historii Olivii, Caleba i Leah. Powieść o tym, że serce można oddać tylko raz, a pozostałe związki są jedynie echem pierwszej miłości.
wtorek, 31 maja 2016
"Mimo moich win" - Tarryn Fisher [precz z mej pamięci, nie tego rozkazu moja i Twoja pamięć nie posłucha]
10 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Jestem przekonana tak w połowie :P Wierzę, że to ciekawa opowieść, którą dobrze się czyta, ale trochę odstrasza mnie idealność głównego bohatera.
OdpowiedzUsuńNo ludzie idealni trochę odstraszają 😉
UsuńOstatnio zawalenie tej książki na blogach :D Czytają ją wszyscy. Ja też mam w planach, bo fabuła wydaje się ciekawa. Myślę, że z lekturą jeszcze trochę poczekam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
nalogowy-ksiazkoholik.blogspot.com
Bardzo Cię proszę o nieumieszczanie linku ;)
UsuńWolę, zeby o książce było głośno, niż ma zginać w czeluściach niepamięci.
Nie lubię takich powieści, nawet nie będę szukać. A idealni faceci ą-ę są nuuudni;)
OdpowiedzUsuńOj tam, jako obiekt westchnień w książce to można się w nich kochać.
UsuńTa książka jest na liście moich pozycji do przeczytania, zdecydowanie :-)
OdpowiedzUsuńTo będę czekała na Twoje wrażenia.
UsuńZapowiedzi tej książki królują na blogach. Na razie poczekam na więcej recenzji, a później rozważę, czy to lektura dla mnie.
OdpowiedzUsuńTo zawsze jest dobra strategia :D
Usuń