|
źródło: merlin.pl |
Mam
do czynienia z największym kryzysem czytelniczym w moim życiu. Jedną książkę,
niezbyt grubą czytam prawie tydzień.
Serio, pochłonęły mnie inne sprawy, z domu zrobiłam sobie hotel, a jak
już docierałam do łóżka, to zwykle nie miałam siły czytać, tylko padałam jak
kawka. Rano, zaś w domu zawsze jest coś do zrobienia i tak Zyga Majewski czekał
i czekał, z tym autografem i cudowną dedykacją Autora na okładce. W końcu się
doczekał. Korzystając z faktu, że naciągnęłam sobie mięśnie grzbietu, zostałam
dłużej w łóżku, aby sprawdzić, jak to się skończy. Bo intryga – pikantna,
ciekawa, a ten Lublin.
Początek 1931 roku, podkomisarza spotyka bolesna degradacja: z wydziału śledczego trafia do służby mundurowej. Niedługo potem Zyga dostaje dziwną informację od pewnego prywatnego detektywa: oto Lilli Byoros, córka bardzo zamożnego człowieka, która zaginęła pod Warszawą, jest ponoć przetrzymywana gdzieś w Lublinie. Maciejewski odmawia jednak zajęcia się tą ściśle konfidencjonalną sprawą.Kiedy w Czechówce zostają znalezione niezidentyfikowane zwłoki młodej kobiety, Maciejewski rozpoczyna dochodzenie, w którym wspierają go koledzy z wydziału śledczego: lowelas Zielny, zasadniczy Fałniewicz i dawny zastępca Kraft. Czy okrutne morderstwo i domniemane porwanie panny Lilli łączą się ze sobą?Kino Venus to kryminał z czasów kryzysu, który dotyka zarówno portfeli, jak i moralności. Wymyślna erotyka sąsiaduje w powieści z twardym realizmem, a wątki spina frapująca intryga. Pozornie wyjaśniona zagadka okazuje się mieć zaskakujący ciąg dalszy...
Mamy
początek lat trzydziestych. Lublin nie jest, jak dziś, miastem, gdzieś na
rubieżach Rzeczypospolitej, to spore, tętniące życiem miejsce, w którym, jak w
tyglu mieszają się kultury, religie, a za sprawą kolei, jest to również ważne
miejsce na podróżniczej mapie Polski. Nasz dobry znajomy Zygmunt Majewski, nie
będzie wspominał tego okresu z radością.
Został przeniesiony do innego komisariatu, Zyga, wie że nowy szef lubelskiej policji, raczej chce go ukarać,
każe nosić mu mundur i zakazuje boksować.
Tymczasem z rzeki, zostają wyłowione zwłoki młodej kobiety. Zyga,
spragniony jakiejś grubszej sprawy, zaczyna kombinować, pracowicie składa elementy
układanki, ale nie wie, gdzie go to zaprowadzi. Będą piękne kobiety, marzenia o
lepszej przyszłości, szalone pościgi i bezwzględni bandyci. Jak to w
dwudziestoleciu międzywojennym. Na nudę nie ma co narzekać.
To
drugi kryminał Marcina Wrońskiego jaki czytam. Drugi i znowu bardzo złapał mnie
za serce. Chociaż nie jestem fanką Lublina, to sposób w jaki autor opisuje to
miasteczko, ogromnie mnie rozczula, w myślach wędruję, po znajomych uliczkach.
Nie jest łatwo napisać dobry kryminał retro, oddać klimat międzywojnia, oddać
nastrój czasów, które przeminęły, dlatego, gdy widzę z jaką klasą czyni to
Marcin Wroński po prostu jestem pod wrażeniem. Jednak na pewno klimat to nie
wszystko. W kryminale najważniejsza jest zagadka, z tą nie miałam wielkiego
problemu, dosyć szybko połapałam się jak to się rozwikła, ale do końca była jakaś
niepewność, ciekawość, czy dobrze zgaduję, czy może autor ze mnie zakpi,
kuglarskimi sztuczkami. Dlatego uważam, że kryminały są najlepsze, na wszystko.
Cudownie przykuwają uwagę.
Mam
jeszcze zapasik książek autora, ale one chyba muszę swoje odleżeć. Bo jednak
tak za jednym zamachem to się nie godzi. Chociaż całkiem niedawno wyszła
najnowsza powieść z cyklu o Zygmuncie Majewskim, a jak czytam blurby, to im
dalej, tym lepiej się zapowiada.
Muszę się w końcu skusić na kryminał Wrońskiego.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto
UsuńJa przeczytałem na razie tylko "Kwestję krwi". Podobał mi się klimat, postaci, historyczna intryga. Na pewno sięgnę jeszcze po inne tomy z Zygą.
OdpowiedzUsuńJa czytam zgodnie z kolejnością. Fajnie obserwuje się jak on się rozkręca
OdpowiedzUsuńJa w lipcu miałam taki kryzys czytelniczy, co rozpoczynałam lekturę kolejnej książki...nuda, zniechęcenie już po kilku stronach. Wiem po sobie, minie, daj sobie trochę czasu, nic na siłę.
OdpowiedzUsuńMiałaś rację, wszystko przechodzi, nic na siłę, trzeba było przeczekać
Usuń