Bardzo cenię twórczość Agaty Czykierdy-Grabowskiej. To była miłość od pierwszego czytania. Później bywało różnie, niektóre książki kochałam na zabój, inne mi się podobały, ale bez szału. Ta wpadła mi w oczy i bardzo chciałam ją przeczytać, dlatego pobiłam własny rekord, książka przyszła w poniedziałek ja już we wtorek czytałam. Opis był taki, że nie byłam znowu taką entuzjastką, bo jednak to coś odmiennego od jej stylu. Trochę zajeżdżało mi sennym małym miasteczkiem z amerykańskich seriali. Co wygra, groza, intryga czy romans? Nie mogłam doczekać się, żeby sprawdzić. A jeszcze wczoraj świat pochylił się nad moim pragnieniem lektury i sprawił, że z pracy wyszłam po czterech godzinach i dostałam dzień w prezencie.
Roksana wraca do rodzinnego miasteczka po rocznej nieobecności. Ma jasny cel – musi się dowiedzieć, co spotkało Anię, która pewnej nocy jakby rozpłynęła się w powietrzu. Znajdzie tego, kto od samego początku kłamie. Zrobi to, chociaż w sieci przemilczeń i tajemnic niełatwo odnaleźć ścieżkę prowadzącą do prawdy…
Bartek oddałby wszystko, żeby pomóc Roksanie odnaleźć zaginioną siostrę. Jest jej najwierniejszym przyjacielem od lat, od dawna też ma nadzieję, że dziewczyna poczuje do niego coś więcej. Gdy zaczyna między nimi iskrzyć, Roksana w końcu czuje, że żyje, i na chwilę zapomina o tragedii, która zniszczyła jej rodzinę.
Czy jednak wybaczy mu, kiedy dowie się, co chłopak przed nią ukrywał? Czy można pokochać kogoś, kto ma tak wielką tajemnicę?
Po ponad roku nieobecności do rodzinnego miasteczka wraca Roksana. Wyjechała po tym, jak jej młodsza siostra zniknęła bez śladu. Wyszła w środku nocy i nie wróciła. Wprawdzie wszyscy liczą się z tym, że ona nie żyje, żaden inny scenariusz nie jest prawdopodobny, ale nie było pogrzeby, nie było tego momentu, który pozwala oficjalnie rozpocząć żałobę, wszyscy są zawieszeni. Roksana bała się wracać, do osieroconych rodziców, mieszkania bez siostry, a jednak teraz czuje że musi. Ma to związek z korespondencją, którą dostaje. Dziewczyna, chce wyjaśnić zniknięcie siostry. Czuje się winna, hm.. Może ma jakiś powód. Powrotu nie ułatwiają sercowe perturbacje, uczuciowe zaszłości. Obok, jest Bartek chłopak, z którym łączyła ją przyjaźń chociaż on chciał czegoś więcej.
Autorka do tej pory dała mi się poznać jako sprawna pisarka gatunku new adult dlatego ostrzegam, jeżeli nie lubicie erotyki to nie sięgajcie po tę książkę. Wszystkie te, które lubią dobrze wpisaną w akcję erotykę to będą zachwycone. Jak dla mnie bardzo dobre połączenie romansu z powieścią w którą fajnie wpleciona jest intryga kryminalna. Oba wątki oceniam bardzo dobrze, moim zdaniem jedyne nad czym autorka musi popracować to przeplatanie sprawniejsze wątków, bo tutaj jednak widać, że autorka nie zawsze umie sprawnie przejść od romansu do wątku kryminalnego, czasami to za bardzo się odcina.
Jednak w całokształcie jestem zachwycona, powieść trzyma w napięciu, jest romantyczna, napisana ze smakiem. Spodoba się nie tylko młodzieży, ale jak widać oczarowała taką panią w średnim wieku jak, ja.
Nie słyszałam dobrych opinii na temat tej książki, ale po twojej recenzji mam wielką ochotę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Świetna recenzja Kasiek, ja aktualnie czytam o rozbiciu Jugosławii - to mój konik, pozdrawiam wieczorową porą :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubią pióro autorki, więc na pewno sięgnę po ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinnam dać jej szansę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
PS Kto wygra dzisiejszy mecz na French Open? :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nim się zaczął byłam pewna że Rafa :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDla intrygi kryminalnej czy nawet romansu bym sięgnęła, ale erotyka mnie mało przekonuje. Ale zastanowię się.
OdpowiedzUsuń