Kiedy w październiku 2023 czytałam Odrzanię pozwalała mi ona uciec od rzeczywistości, zaspokajała mój głód wiedzy, ciekawostek i byłam bardzo rada. Pod wpływem tych wrażeń do puli trupów z półki na rok 2024 trafiła książka o której już słyszałam i miałam od pewnego czasu czyli Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku, swego czasu przeżywałam głęboką fascynację określonymi mniejszościami narodowymi. Śląsk mnie ciekawił a po lekturze tego reportażu uświadomiłam sobie jak niewiele wiedziałam.
Zbigniew Rokita pochodzi
z rodziny, która pochodzi z Kresów, w domu kult Kresów był ważny, ale Lwów był
daleko, a połowa rodziny, jak się okazało, miała tradycyjne śląskie korzenie,
ta burzliwa historia staje się impulsem do opowieści o ziemiach, które po 1945
postanowiono uczynić rdzennie polskimi, a przecież ich historia jest tak skomplikowana,
że nie sposób wyprostować jej traktatem. Ten reportaż to opowieść o XX wieku na
Śląsku, autor sięga do historii swojej rodziny, opowiada o krewnych
powstańcach, opisuje los tych ziem, które po traktacie wersalskim stały się
pucharem przewodnim. Dlaczego najzamożniejsze ziemie niemieckie finalnie
trafiły do Polski, jakie plany miały mocarstwa i jak żyło się zwykłym ludziom.
Bo ta książka to nie opowieść o wielkich decyzjach, a raczej o małym życiu, o
ludziach, którzy czuli się Polakami, Ślązakami, Niemcami, a jednak z ich
uczuciami nikt się nie liczył. Od 1918 do 1945 byli ludzie, którzy musieli, ze
względów politycznych zmieniać nazwisko trzy razy. Tymczasowość, zmienność,
brak sprawczości – tego uczy historia Śląska.
Na pewno ta książka jest
jednym z lepszych trupów jakie czytałam w tym roku. Ta książka jest
ciekawa, bo pokazuje nieznany szerzej aspekt naszej historii, stara się pokazać
co myślą Ślązacy. W książce czuć, że dla Zbigniewa Rokity ten temat jest
osobisty, podchodzi do niego z pietyzmem, widzi człowieka, nie zbiorowość.
Niektóre wydarzenia opisane w tej książce mrożą krew w żyłach, wzruszają do
łez. A jednocześnie autor ma świetny styl i przez książkę się płynie jednym
tchem. Naprawdę polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.