Prezentowana książka jest nową próbą kompleksowego ujęcia problematyki, która obejmuje pojęcia protokołu dyplomatycznego, ceremoniału i etykiety. Odpowiadająone odpowiednio sztuce organizacji kontaktów pomiędzy przedstawicielami państw obcych, przygotowania i przeprowadzenia uroczystości o charakterze oficjalnym oraz właściwego uczestnictwa w kontaktach publicznych.
Wszystkie trzy ogniskują się w pracy protokołu dyplomatycznego, działającego jako wyspecjalizowana służba Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale na rzecz wszystkich głównych organów państwa. Gdyby przyszło najprościej scharakteryzować wynikające z takich zadań cechy protokołu dyplomatycznego, można by się posłużyć dewizą nowojorskiej policji, której samochody zdobi napis: Courtesy. Professionalism. Respect. - Uprzejmość. Profesjonalizm. Szacunek.
Dawno, dawno temu dostałam z księgarni prawniczej reklamówkę z nowościami i wśród nich była ta ksiażka. Zajęta magisterką nie miałam czasu się zainteresować. Później w felietonie Szymona Hołowni przeczytałam pozytywną opinię i się napaliłam.
Książka rozeszła się chyba jak świeże bułeczki, bo już od dawna nakład jest wyczerpany i musiałam na allegro polować.
Ale upolowałam się i po odczekaniu przymusowego czasu mogłam się zabrać za czytanie.
Książka jest fachowym(napisanym przez eksperta) przewodnikiem po tajnikach dyplomacji, etykiety. Zawiera również dawkę historii wyjaśniającej skąd to się wszystko wzięło.
Mi czytało się świetnie, ba! Zostałam zainspirowana i wiem o czym będę miała referat na nadchodzącej konferencji.
Dowiedziałam się o książce niby przypadkiem, a jak rzadko niesamowicie pozytywnie się zaskoczyłam. Książka zawiera fotografie będące świetnym uzupełnieniem tekstu.
Dla zainteresowanych tematyką książka warta polecenia
O etykiecie i jej tajnikach wiem tyle, ile udało mi usłyszeć przy okazji jakiś ważnych wydarzeń -ślubów królewskich, prezydenckich, wizyt delegacji zagranicznych itp. Ciekawe, czy znalazłabym powyższą książkę w mojej bibliotece, jeżeli tak, to z chęcią do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńMi sam nie wiem czemu zapachniało polityką, i nie jestem pewien czy na obecnym etapie(czyt. szkoła średnia) potrzebuję lub chcę przeczytać tą książkę :)Chyba trochę pogmatwałem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książka nie tarkturje o polityce.
OdpowiedzUsuńBo w gruncie rzeczy protokół dyplomatyczny jest odpolityczniony, w pewnym sensie, dotyczy owszem stosunków między różnymi państwami, ale to nie polityka jest najważniejsza.
Jeśli tylko uda się ją dostać w bibliotece polecam.