piątek, 17 sierpnia 2012
Jadę!!!
12 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Miłej zabawy i integrowania się z otoczeniem :)
OdpowiedzUsuń:) oj pintegrowalam sie, teraz trzeba wrocic do codziennosci
Usuńbaw się dobrze i wracaj szybko :)
OdpowiedzUsuńNie bądź taka pewna, co do tego rycerza - nie znasz dnia i godziny ;)
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy!
tego to akurat jesstem pewna bardzo, bardzo
UsuńA gdzie mój komentarz????
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Futbolową, nie znasz dnia, ani godziny ;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze!
No właśnie, właśnie, rycerze można spotkać w warzywniaku albo w kolejce do toi toi (to drugie to autentyczny przypadek) :D Życzę Ci fajnej zabawy, może jednak ktoś Cię do tego tańca wyciągnie i pokaże, że każdy umie się ruszać ;)
OdpowiedzUsuńJa też na wesele idę, ale dopiero za 2 tygodnie. Też będę brata żenić. Ale brata mojego lubego ;)
Udanej zabawy, grunt to pozytywne nastawienie. Z tańcem i optymizmem mam podobnie ;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze!
OdpowiedzUsuńp.s. W tańcu to pewnie wielu z nas debili przypomina, grunt to się nie przejmować :)
Baw się dobrze i wypoczywaj ile się da, chociaż wiem, że wesela raczej temu nie sprzyjają. :P
OdpowiedzUsuńwybawilam, nic nie odpoczelam, ale jutro wracam do pracy... a na optymizm nie ma szans
OdpowiedzUsuń