Znany aktor, sir Charles Cartwright, wydaje przyjęcie, na które oprócz osób związanych z teatrem zaproszone są miejscowe wyższe sfery. Wszyscy bawią się beztrosko, plotkują, piją koktajle. Wielebny Stephen Babbington sięga po kieliszek, przełyka i... pada martwy. Lekarz orzeka atak serca. Kiedy jednak ponownie zdarza się podobny wypadek, Herkules Poirot zaczyna się zastanawiać.
sobota, 8 grudnia 2012
"Tragedia w trzech aktach" - Agata Christie
11 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Nie mogę sobie tej książki przypomnieć, chyba jej nie czytałam. Muszę nadrobić w takim razie :)
OdpowiedzUsuńMożesz niespiesznie brać się do nadrabiania :)
UsuńTa książka to moje największe tegoroczne rozczarowanie Christie. Męczyłam ją jak głupia, nie mogłam się w ogóle wciągnąć, dopiero przy końcówce udało się mi to. Ale zgadłam za to kto zabijał :D
OdpowiedzUsuńDlkatego napisałam, że czytało mi się tak se... widzę, że naprawdę podobny gust mamy :)
UsuńAgata Christie to recepta na dobrą książkę. Czegokolwiek by się nie wzięło jej autorstwa, to zawsze gwarancja mile spędzonego czasu
OdpowiedzUsuńAle obiektywnie trzeba przyznać, że miewa książki słabsze.
UsuńCzytałam tylko jedną książkę Christie i wiem ze pisze naprawdę dobrze!
OdpowiedzUsuńOj to polecam szerszy rekonesans i zapoznanie się z innymi książkami
UsuńMam wrażenie, że ją czytałem, tak jakoś mi się kojarzy:)
OdpowiedzUsuńA Christie dawno nie czytałem i aż rozbudziła się we mnie chęć pójścia do biblioteki po coś od Pani Agathy :)
To masz szczęście, u mnie w bibliotece są tylko dwie jej powieści :( na szczęście dom jest lepiej wyposażony :D
OdpowiedzUsuńbędę musiała sięgnąć w końcu po coś Christie, bo dotąd mam na swoim koncie jedynie "I nie było już nikogo" :)
OdpowiedzUsuń