Jeśli wyzna prawdę, na zawsze straci córkę. Jeśli prawdę zatai, nigdy nie odzyska siebie.
W 1977 roku zaginęła ciężarna Genevieve Russell. Dwadzieścia lat później policja odnajduje jej szczątki, a Timothy Gleason zostaje oskarżony o zabójstwo. Dziecko jednak zniknęło bez śladu.
CeeCee Wilkes wie, w jakich okolicznościach umarła Genevieve Russell – widziała wszystko na własne oczy. I wie, co się stało z jej dzieckiem. Teraz Timothy’emu Gleasonowi grozi kara śmierci, a ona stoi w obliczu wyboru. Powiedzieć prawdę i zniszczyć swoją rodzinę. Albo pozwolić niewinnemu człowiekowi umrzeć, by chronić życie zbudowane na kłamstwie.
Obwołana „nadzwyczajnie utalentowaną pisarką” przez „Literary Times”, autorka światowych bestsellerów Diane Chamberlain przedstawia pełną wzruszeń, pasjonującą opowieść, w której analizuje konsekwencje matczynej desperacji, zbyt daleko posuniętej miłości i decyzji, która zaciera granicę między dobrem a złem.
Gdy w mejlu znalazłam ebooka „Sekretnego
życia” wszystko inne przestało istnieć. Inne książki, dom, telewizja. Nawet
kot. Skończyłam czytać po północy, trochę popłakana, wzruszona, z głową pełną
przemyśleń. Ale z opisaniem, dokładnym jak ta książkę przeciągnęła mnie niczym
przez wyżymaczkę, będzie ciężko. Znowu ten sam problem, książki świetne ciężko
opisać. Spróbuję jednak.
Książka zaczyna się…
specyficznie. Dwójka ludzi uprawia seks, jedną jest Cory piękna, ale
niesamowicie zalękniona kobieta, świat ją przeraża. Oto próbuje porozmawiać ze
swoim partnerem o przyszłości, zaplanować coś, jednak nie jest świadoma, że za
chwilę jej świat runie. Jej narzeczony – Ken, jest reporterem telewizyjnym, w
tym momencie jest u szczytu kariery, relacjonuje głośną sprawę, wiec jakie jest
jego zdziwienie gdy dostaje telefon iż została mu odebrana z oczywistych
powodów. Z jakich powodów? I dlaczego Cory ma zapchaną pocztę głosową. Gdy
włączają telewizję widzą matkę Cory, która wyznaje iż zna okoliczności śmierci
zaginionej przed laty kobiety, którą teraz znaleziono martwą, bo była przy tym…
Przenosimy się w czasie o 28 lat
do tyłu. Poznajemy szesnastoletnią CeeCee, jej matka zmarła, gdy dziewczyna
miała lat dwanaście. Od tamtej pory CeeCee błąkała się pod rodzinach
zastępczych, teraz pracuje w barze, ale marzy o pójściu na studia, i marzy o
Timie. Tim studiuje pracę socjalną, jest zagorzałym przeciwnikiem kary śmierci,
wkrada się do serce i życia CeeCee błyskawicznie, przy nim dziewczyna czuje się
kobietą. Nie może uwierzyć, że taki mężczyzna ją pokochał, ale za to uczucie
CeeCee może wiele zapłacić. Może, bo według słów Tima nie musi. Chodzi o
porwanie żony gubernatora, aby wymóc na nim ułaskawienie siostry Tima, która
siedzi w więzieniu gdyż zabiła fotografa, który ją zgwałcił i przez upór nie
przyznała się do tego na Sali sądowej wstydząc się gwałtu i traumatycznych
wspomnień. Skutkiem tego wylądowała w celi śmierci. To bliźniacza siostra Tima,
który zrobi dla niej wszystko. Wraz z bratem Marty`m opracowali perfekcyjny
plan porwania gubernatorowej, mają ją następnie przewieźć do domku na odludzi,
w którym będzie CeeCee, ona zostanie z kobietą, gdy oni pojadą negocjować z
gubernatorem. Andy i Marty działają w SCAPE, organizacji podziemnej walczącej z
karą śmierci. Ostatnim przystankiem, przed domkiem na odludziu jest domek w
leśnej głuszy, gdzie ukrywa się wspólnie małżeństwo, również należące do SCAPE,
CeeCee tam nauczy się wszystkiego co może jej się przydać. Następnie z Timem i
Martym jedzie do domku, do którego za kilka godzin przywieziona zostanie gubernatorowa.
Już od początku idzie źle, okazuje się że żona gubernatora jest w zaawansowanej
ciąży, w każdej chwili może urodzić, a wiąże się to z wielkim ryzykiem, bowiem
podczas poprzedniej ciąży miała krwotok i grozi jej to również teraz. Kiedy
kobieta zaczyna rodzić CeeCee jest bezradna, nie wie jak dojechać do szpitala,
nie ma telefonu, więc nie ma jak wezwać
pomocy. Kobieta umiera, wydawszy na świat córkę. CeeCee zabiera dziecko i jedzie do owej
ukrywającej się pary. Tam zacznie nowe życie, nowe życie w którym każdego dnia
będzie żyła w strachu i w poczuciu winy.
Przez niemalże trzy dekady,
nikomu ani słowem nie piśnie o swojej przeszłości, o duchach przeszłości,
przemówi dopiero gdy mężczyźnie którego kiedyś tak bardzo kochała będzie
groziła.
Książka przez ani chwilę nie
nudzi, wręcz przeciwnie, nie można się od niej oderwać. To poruszająca powieść
obyczajowa, która traktuje również o wielu fundamentalnych problemach, od
zasadności kary śmierci, po tak zdawałoby się błahy temat, jak to do czego
zdolna jest młoda zakochana dziewczyna.
Losy CeeCee są poruszające, być może ją potępicie, ja przez całą
powieść nie uczyniłam tego, było mi żal
spragnionej miłości dziewczyny, który dostawszy się w machinę intryg nie była w
stanie uciec przed kłamstwem. W której ten strach był tak silny, że przeniosła
go na córkę. To co przeżyła CeeCee jest niewyobrażalne, gdy uświadomimy sobie,
że przez niespełna trzy dekady żyła w kłamstwie, kłamstwie które powodowało
permanentne poczucie zagrożenia, mimo nowego perfekcyjnego życia, mimo miłości
wspaniałego człowieka. Ona zdawała sobie sprawę, że jej czyn skrzywdził wiele
osób, więc zapewne tym wyznaniem po latach chciała zapobiec kolejnej tragedii,
śmierci człowieka, złego który był głównym sprawcą jej nieszczęść, który tak
niecnie wykorzystał jej miłość, ale mimo wszystko tego który nie był winny
zarzucanego mu czynu. Bezpośrednio. A może wciąż kochała Tima, na przekór
wszystkiemu czego się w międzyczasie dowiedziała? Oceńcie sami!
To moja czwarta książka tej
autorki, nie waham się powiedzieć, że najlepsza. Nie ma potrzeby porównywać jej
do książek Picoult, „Sekretne życie CeeCee Wilkes” to książka niezwykła sama w
sobie, po prostu. Chociaż na pewno spodoba się wielbicielką Picoult. Zapewne
Jodi więcej scen umieściłaby w sądzie, ale
Chamberlain opisuje życie, codzienność,
przez co książka nabiera jeszcze mocniejszego wydźwięku.
Powieść absolutnie fenomenalna!!!
Kasiek, ale ci zazdroszczę tej książki, fantastyczna recenzja.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFantastyczna to jest książka, ja tylko nieudolnie poklikałam w klawiaturę i jak zawsze po opisaniu super książki dochodzę do wniosku, że mi kury szczać prowadzić a nie pisać(jakby powiedział Marszałek)
Zazdroszczę lektury, sama bardzo chciałabym przeczytać tę powieść :) Akcja wydaje się być bardzo wciągająca. Te kilka zdań, które napisałaś na temat fabuły, niezwykle mnie zaintrygowało.
OdpowiedzUsuńnie chciałam za dużo zdradzić. Niespodzianka musi być.
UsuńŚwietna recenzja, świetnej książki jak widzę. Koniecznie przeczytam, może nawet te łzy mi nie przeszkodzą, bo nie znoszę ryczeć nad książką.
OdpowiedzUsuńJak można nie lubić sobie popłakac nad książką!!! Wzywam Cię do porządku :D
UsuńKsiążka kusi mnie, odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach. I widzę, że miałam rację uważając, że będzie to naprawdę ciekawa lektura. I choć wydawało mi się właśnie, że stylem będzie podoba do Jodi Picoult, nie przeszkadza mi to w polowaniu na nią. :)
OdpowiedzUsuńBardzo polbułam autorkę, gdy Jodi nic nie wydaje to można się Diane posiłkować.
UsuńAch, kolejna książka do przeczytania, nie wiem kiedy tylko znajdę na to wszystko czas.
OdpowiedzUsuńOby w tym życiu jeszcze :)
UsuńJuż dodałam tytuł do "listy życzeń", zatem... przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNa mnie także książka zrobiła duże i pozytywne wrażenie.Polecam ją czytelnikom lubiącym dobre powieści obyczajowe
OdpowiedzUsuńhttp://swiatksiazkii.blogspot.com/2013/07/sekretne-zycie-ceecee-wilkes-diane.html