Z pilnie strzeżonego więzienia ucieka niebezpieczny przestępca. Kim jest? Co łączy go z Harrym? Dlaczego lekcje przepowiadania przyszłości stają się dla bohatera udręką? W trzecim tomie przygód Harry'ego Pottera poznamy nowego nauczyciela obrony przed czarną magią, zobaczymy Hagrida w nowej roli oraz dowiemy się więcej o przeszłości profesora Snape'a. Wyprawimy się również wraz z trzecioklasistami do obfitującego w atrakcje Hogsmeade, jedynej wioski w Anglii zamieszkanej wyłącznie przez czarodziejów.
Ponieważ nie poszłam na
pielgrzymkę, albowiem jestem już starą kobieta z bardzo kontuzjowaną
stopą. Wpędziło mnie to w otchłań
rozpaczy, aby się nie dać depresji(oprócz nabycia ze dwóch książek :/) staram
się codziennie(wyjątkiem jest niedziela – bo to święty dzień i wówczas gniję na
ogrodzie z książką), wsiadać na rower(kijki znowu odpadają, chcę się wybrać w
czwartek do Lublina, do biblioteki i wolałabym nie płakać z bólu w połowie
dnia). Wsiadam na rower więc(nos alkoholika już mam :D ) i jadę sobie w trasę.
Może w mojej okolicy ze ścieżkami rowerowymi szału nie ma, ale jest multum
bocznych dróg po których można bezpiecznie, dla sportu raczej – niż dla
widoków, oddawać się pasji. Aby czasu nie tracić słucham audiobooków. Nie minął
tydzień a wysłuchałam „Wieźnia Azkabanu”.
Kolejny tom w świetnej
interpretacji Piotra Fronczewskiego, który wykonuje kawał dobrej roboty głosem.
Sposób w jaki odgrywa Severusa, jest cudowny, chociaż do Alana mu wiele
brakuje. „Czarę Ognia” za którą planuję się zabrać czyta Wiktor Zborowski(z tego
co kojarzę) jego głos też lubię. Spokojnie mogę powiedzieć, że te audiobooki są
bardzo rzetelnie zrobione.
Co zaś do treści książki… wciąż
pozostaje jedną z moich ulubionych części sagi o Potterze. Ciężko mi powiedzieć
dlaczego, czy to Severus, czy Lupin, czy Syriusz, czy hipogryfy, tryumf w
quidditchu, czy ani magowie, zmieniacze czasu. Nie wiem… Kocham ten tom za
całokształt. Po pierwsze Harry nie jest już takim infantylnym idiotą, wprawdzie
do rozsądku mu nieco brakuje, a ten jego mesjanizm, nieraz się objawia i
objawi, ale dzięki uwypukleniu antagonizmów na linii Ron-Hermiona, narcyzm
Harrego nieco przygasa. Cała ucieczka Syriusza z Azkabanu, jest świetnie uknutą
intrygą, chociaż na upartego oczywiście możemy mieć zarzuty, że to grubymi
nićmi szyte, że Rowling znowu wymyśliła coś po łebkach. Tak można się czepiać,
ot chociażby dlaczego nie użyto eliksiru prawdy, byłoby po kłopocie, czy to
dwanaście lat temu, czy teraz… trudno. W „Więźniu Azkabanu” mamy w obfitości
bohaterów, których lubię Severusa(próba odczytania Mapy : D ), Lupin(miłość od
pierwszego zaczytania) , Syriusz(zadziorny chłopak, nawet ja od czasu do czasu
takich lubię).
Wyprawy do Hogsmead, coraz
intensywniejsze poznawanie czarodziejskiego świata, bohaterowie, którzy stają
się coraz bardziej złożeni. No i mistrzowski koniec, wyścig z czasem i
nadzieja, że szczur nie ucieknie. Za każdym razem mam taką nadzieję. Wiem –
jestem naiwna, bezgranicznie.
Piekąc muf finy oglądałam
ekranizację – uwielbiam, uwielbiam. Ach, żadne słowa nie oddadzą mego zachwytu
nad trzecim tomem. : ) a może lubię go
tak bardzo, bo tak ciężko było go zdobyć ; )
Jutro jak pójdę pojeździć wezmę
się za „Czarę Ognia”, bo na wieczór, na noc w sumie – to się boję ; ]
|
zwykle jeżdżę wieczorami - bo chłodniej... |
|
...i podziwiam moje ukochane zachody Słonca |
To też moja ulubiona część, w drugiej kolejności jest "Zakon Feniksa". Pamiętam, że po "Więźnia..." stałam o północy w kolejce przed księgarnią, a potem czytałam przez resztę nocy. ;)
OdpowiedzUsuńMoje też :) Obie te cześci kocham. Po "Zakon feniksa" stałam od piątej z minutami przed księgarnią ;)
UsuńWiększość ludzi najbardziej lubi właśnie "Więźnia Azkabanu" :D Ja również, ale wolę "Czarę ognia" i "Księcia Półkrwi" :-) Audiobooków HP jeszcze nie słuchałam, a to całkiem niezły pomysł. Ale zanim audiobook to chciałabym przeczytać tę serię w oryginale :)
OdpowiedzUsuńTą część kocham, chociaż według mnie nie ma złej cześci :-) Chętnie posłuchałabym audiobooka.
OdpowiedzUsuńTeż lubię w sumie każdą, oczywiście jedne bardziej, inne mniej. W tym wypadku audiobook świetnie się sprawdza, chociaż to najmniej ukochana przeze mnie forma poznawiania słowa pisanego, ale w niektórych wypadkach niezastąpiona.
UsuńOch och! To również moja ulubiona część Harrego, choć głównego bohatera nie mogę dotąd ścierpieć ;) Muszę zaś przyznać, że odsłuchać audiobooka nie próbowałam, ale, jak tu czytam, warto chyba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciep... nie no, jest dość gorąco, więc pozdrawiam z podmuchem wiatraka i życzę powrotu do zdrowia! :)
Podmuch doszedł, już wiem komu za wiaterek dziękować :) Harry bywa tak irytujący, że nic tylko w tą szopę włosów go strzelić :D
UsuńOstatnio znów panuje moda na Harrego, coraz więcej widuję go wszędzie na portalach i też blogach i coś mi się zdaje, że również się skuszę. A nosem się nie przejmuj, bo ja też mam z tym problem, tylko, że okulary słoneczne jeszcze odbite...
OdpowiedzUsuńTo chociaż zmarszczek nie masz. Ja w przecziwslonecznych wybrałam się wczoraj do Lublina, ale co z tego jak musiałam zmieniać na normalne co chwilę, np. przy przechodzeniu na pasach, bo tak nie widzę. Więc na twarzy mam odbite swoje okulary do chodzenia.
UsuńNiedawno zapoznałam się w końcu z pierwszą częścią Harrego Pottera i bardzo mi się podobała. Niedługo wypozyczam kolejne.:)
OdpowiedzUsuńTo miłej lektury życzę z całego serca :)
UsuńUwielbiam tę książkę. Mam do niej sentyment. Zwłaszcza wątek profesora Lupina mi się podoba.
OdpowiedzUsuńLupin jest wspaniały, chociaż żal mi go. tak jak Severusa, chociaż jednak inaczej :)
UsuńTyle lat minęło, odkąd czytałam Harry'ego, że już niewiele pamiętam. Chyba za jakiś czas warto byłoby powrócić do tej przemiłej lektury:)
OdpowiedzUsuńps. Zazdraszczam ogromnie taaakich zachodów słońca:)
Piękne są prawda? A i tak Tata znowu wyjechał i oba aparaty zabrał. A nie kupimy kolejnego bo to byłaby przesada. Kocham zachody, wschodów nie oglądam. Jak raz jeden z wykładowców zapytał retorycznie "Kto na trzeźwo ogląda wschó słońca w Lublinie" ;)
UsuńCzytałam już sagę o Harrym Potterze ale mam ochotę odświeżyć z nią znajomość ;)
OdpowiedzUsuńP.S.: nominowałam Cię do udziału w zabawie : http://modliszkakulturalnie.blogspot.com/2013/08/liebster-blog-award.html
Pozdrawiam :)