Ponieważ nagromadzone na półkach książki porastają kurzem, powzięłam postanowienie, że tygodniowo przeczytam jedną z tych, które zalegają na półkach.
Do końca roku zostało trzy tygodnie, więc proszę:
Szymborską kupiłam ha!! na wakacjach w 2012, Rowling to koniec ubiegłego roku. Stosunkowo "nowy" jest Myśliwski. Bo około lutego 2013 przybył. Te książki baaaaardzo chcą być czytane(jak Pierścień chce być noszony).
Może to postanowienie mnie zdyscyplinuje i weźmie w karby :)
Życzcie mi powodzenia i poradźcie, od której zacząć?
"Trafny wybór" czytałam i bardzo szybko się czyta, więc może od niej ?
OdpowiedzUsuńJa też mam mnóstwo nie przeczytanych własnych, zalegających od miesięcy półki, być może podobne zawezme przedsięwzięcie, pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńOd Trafnego wyboru zacznij, tylko tę czytałam hehehe :-) A tak poważnie, świetnie się czyta, szybko i może przez pierwsze 150 stron pomyślisz, że to flaki z olejem, to jednak potem mnie osobiście tak wciągnęła, że nie potrafiłam jej odłożyć :-)
OdpowiedzUsuńSłuszne postanowienie, też powinnam takie powziąć :) Troszkę się tych książek na półkach uzbierało.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Życzę powodzenia i proponuję zacząć od "Trafnego wyboru". U mnie planowanie jakoś się nie sprawdza. Wciąż obmyślam co zrobić, by czytać więcej swoich "zaległych" książek, ale jeszcze nie wpadłam na pomysł :)
OdpowiedzUsuńTych ksiazek kupionych w zeszlym roku i poprzednich zalega u mnie masa. totez caly ten rok staram sie nadrabiac zaleglosci, ale jeszcze sporo przede mna. Udalo mi sie przeczytac 83 ksiazek kupionych nie w tym roku. Mysle nieskromnie, ze to bardoz dobry rezultat.
OdpowiedzUsuńTak egoistycznie napisze, abys zaczela od Mysliwskiego, bo tej powiesci nie mam:), za to mam inne, tez nieprzeczytane i chcialabym wiedziec, co sadzisz na temat.
"Trafny wybor" to tez niezla mysl, tez czeka na mnie od zeszlego roku. Pragnealm bardoz tej ksiazki, a pozniej chyba mi przeszlo :)
Ja bym zaczęła od Myśliwskiego. Też go mam i częściowo znam już z filmu.
OdpowiedzUsuńMam też tę biografię poetki.
Natomiast do Rowling się nie palę
Polecam "trafny wybór" bardzo wciągające, więc szybko przeczytasz. Podobno biografia Szymborskiej też jest bardzo dobra. Nie mogę potwierdzić, bo nie czytałam, ale mówię na podstawie różnych recenzji.
OdpowiedzUsuńTeż bym zaczęła od Myśliwskiego :-)
OdpowiedzUsuńŻadnej nie czytałam, więc nie doradzę, ale może pocieszy Cię to, że ja też mam stosy takich wymarzonych a wciąż nieprzeczytanych książek :(
OdpowiedzUsuńŻadnej nie czytałam, a "Trafny wybór" mam również na półce.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w takim razie życzę, może to dobry pomysł. Ja niestety w różny sposób starałam się czytać zalegające tytuły na półce z różnym skutkiem niestety.
Też posiadam Szymborską i tak samo o niej marzyłam. Teraz leży na półce ledwo napoczęta, a ja mam wyrzuty sumienia:) Chyba zabiorę ją na święta:)
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę wszystkich trzech książek, żadnej niestety nie mam:( Za to na półce mam tak jak ty, kupione książki chyba się jakoś kocą, jest ich coraz więcej i coraz więcej niestety na nich kurzu, mój przerób siada.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń"Trafny wybór" czytałam i polecam! Dobra, ciekawa fabuła, czyta się szybko i przyjemnie, książka z tych, które budzą duże emocje. Chętnie przeczytałabym biografię Szymborskiej:))
OdpowiedzUsuńKasiu, ja osobiście zabrałabym się za "Trafny wybór" - czytałam tę powieść i przypadła mi do gustu, być może dlatego, że nie jestem miłośniczką Harry'ego Pottera. Większość fanów młodego czarodzieja nie chwali tej książki...
OdpowiedzUsuńja chyba też zaczęłabym od książki Rowling :)
OdpowiedzUsuńZacznij od Trafnego Wyboru, a zakończ rok z Biografia W. Szymborskiej
OdpowiedzUsuń:)
Z przyjemnością przeczytałabym wszystkie książki z wymienionych : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ; >
"Trafny wybór" czytałam i chociaż zachwytu totalnego nie było to na pewno warto przeczytać ;) A Myśliwskiego mam w planach, ale najpierw inny tytuł - notabene ten, którego recenzję za chwilę u Ciebie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń