W tym roku jeszcze stosu nie było a przecież książki jakieś przybyły. Dlatego dziś zaprosiłam do łóżka to co w najbliższym czasie(lub dalszym), będę chciała przeczytać i Wam polecić, lub przed czym przestrzegę.
Pewnie nabytków było więcej, ale już się przeczytały, a te z fotografii powyżej są do czytania, jedną przeczytała Mama, drugą ja kończę, Mama kończy chociażby Sorrento i muszę się wstrzymać ;)
Więc kolejno, odlicz!!
Od dołu:
"Hollyfood" - Hołowni, bardzo mnie ciekawi.
kioskowy Verne, wydane jest pięknie.
"Pożegnanie z Avonlea", ponieważ serię o Ani w większości mam, dokupowałam tylko to, czego mi brakowało
"Ben Hur: - Zakup Taty
"Fotografomania" - każda książka Manna jaką czytałam bardzo mi się podobała.
"Wołynianki" - zaintrygowała mnie
"Jedwabnik" i 'Dziecko szczęścia" - czytałam pierwsze tomy i ciekawa jestem kontynuacji.
"Geriavity: - dostałam od kolegi i z opisu zapowiada się super.
"Zobaczyć Sorrento i umrzeć" - ja po prostu jestem fanką K. Kwiatkowskiej, ale książkę porwała Mama i Ona się zachwyca.
Od dołu:
"Niech ci się spełnią marzenia" - Mama przeczytała w jeden dzień i jest zachwycona.
"Genialni. Lwowska szkoła matematyczna", kończę i jestem zachwycona!
"Droga Romo" - zaczęte i mocne
"Jezus ośmieszony" - na jednej z konferencji o niej usłyszałam
"Podróż w głąb interioru" - bo lubię podróże
"Najpiękniejsze kobiety z obrazów" - mam sentyment do tej serii
"W cieniu pałacu zimowego" - ten autor umie pisać a książka była za 15. zł.
"Irlandia" - czaiłam się na nią od pięciu lat, a tutaj ponad 50% przeceny
"Melancholia" - tytuł jest mi bliski.
"Gorzko" - Oleńka tak namawiała
No to powiedzcie, co w pierwszej kolejności? Co polecacie, a co radzicie omijać?
...do "Gorzko" to ja dopiero namówię, oj namówię - rzesze ludzi! :D Bo czuję, że muszę coś o niej napisać! Tylko Hanka musi mi pozwolić... :D
OdpowiedzUsuń"Niech ci się spełnią marzenia" - przeczytałabym coś takiego. W ogóle - piękne stosiszcza - miłej lektury! ;*
Książki tej autorki są cudowne! A Gorzko jest wysoko w kolejce do czytania :)
UsuńJa zapewne najbardziej sięgnęłabym po "Holyfood", "Gorzko" albo "Droga Romo". :)
OdpowiedzUsuńczyli masz nastrój na takie książki jak ja - refleksyjne
UsuńNic nie czytałam :( Najbardziej interesuje mnie książka ,,Wołynianki".
OdpowiedzUsuńBo tytuł jest chwytliwy
UsuńŚwietne stosiska :) Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję!!
UsuńBardzo ciekawy stosik:) czekam na twoje recenzje:)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę, najchętniej bym czytała ze trzy jednocześnie.
Usuń"Ben Hur" - gorąco polecam! Czytałem w ubiegłym roku, pochłonąłem w dwa (?) dni, a książka to cieniutkich nie należy ;) Powieść genialna. Dziwię się, że w Polsce praktycznie nieznana.
OdpowiedzUsuń"Bena" kupił sobie Tata, ja o książce słyszałam, ale jakoś nigdy się nie zebrałam na zakup
UsuńO łał, o łał, o łał. Przynajmniej połowę z tych książek chętnie bym połknęła. Już, teraz, natychmiast!
OdpowiedzUsuńWięc wiesz jak się czuje, bo napalona jestem na wszystkie
UsuńBen Hur....mam aż dwa egzemplarze, ale takie ładne wydanie jak Ty z Promica.
OdpowiedzUsuńPatrzę na ten stos i zazdraszczam tym bardziej, że mam zamiar nie kupować...no może jedną miesięcznie.
Będę więc przebierać.......i wybierać a tu tyle interesujących pozycji.
też tak miałam robić, ale pierwsza promocja złamała mnie jak trzcinę :P
UsuńAaaaa, masz "Genialnych", ja też chcę! Ale muszę czekać do lutego, mąż dał szlaban na zakupy do końca miesiąca po tym, jak uzupełniłam swoją kolekcję o dwudziestoleciu;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję "Wołynianek", a polecam "Najpiękniejsze". Boyne'a czytałam dawno, ale podobał mi się.
Genialni warci są wszystkich pieniędzy. Wołynianki mam nadzieję maks za tydzień, Najpiękniejsze i Boyne poczekają aż z recenzyjnymi się uporam ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej, ale największą ochotę miałabym na "Najpiękniejsze kobiety z obrazów". Też mam sentyment do tej serii :)
OdpowiedzUsuńPiękne , piękne , wszystko piękne :) W kolejności Ci nie pomogę, bo mam ten sam problem, najlepiej czytać na co się ma ochotę, a masz przecież w czym wybierać ;0
OdpowiedzUsuńWidziałam ekranizację "Ben Hura" z lat 50. i zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Z chęcią przeczytałabym też książkę :)
OdpowiedzUsuńsklep-z-pamiatkami.blogspot.com
"Geriavity" koniecznie! Spora dawka śmiechu i krytyczne spojrzenie na naszą zwariowaną rzeczywistość gwarantowane! No i ... dobre , bo polskie. Serdecznie pozdrawiam - Bożena
OdpowiedzUsuńPiękne stosy, życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńhttp://booklovinbypas.wordpress.com