Galicja, 1909 rok. Mimo złej opinii i niejasnej przeszłości Erik Landecki zostaje przyjęty na czyścibuta w austriackim dworku. Jest przekonany, że los się do niego uśmiechnął. Pierwszej nocy ginie jednak dziedzic rodu, a cień podejrzeń pada na Polaka. Szybko pojawiają się spreparowane dowody, a Erik staje się głównym podejrzanym.
Musi walczyć nie tylko o swoją wolność, lecz także o życie – w zaborze austriackim karą za morderstwo jest bowiem śmierć przez powieszenie.
środa, 29 czerwca 2016
" W cieniu prawa" - Remigiusz Mrózg [kryminał retro w wykonaniu uniwersalnego autora]
10 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Uwielbiam Mroza i tę książkę również mam w planach :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że ta powieść nawet u fanów wzbudza ambiwalentne uczucia
UsuńOstatnio czytałam "Rewizję" Mroza i czułam dość duży niedosyt. Liczę na to, że "W cieniu prawa" będzie lepsze, bo naprawdę się cieszyłam, gdy usłyszałam, że powstanie kryminał w stylu retro i to w Galicji, z której pochodzę :)
OdpowiedzUsuńGalicjanie - łączmy się :)
Usuńnie jeste pewna, czy ta książka wyleczy Cię z niedosytu
Spisek spisek spiskiem pomaga mówisz... :) może to trochę za dużo na upały, ale autora bardzo lubię, mam nadzieję, że nie rozczaruję się po przeczytaniu innych książek, a potem przyjdzie też czas na tą :)
OdpowiedzUsuńJa to jestem strasznie głodna Twoich wrażeń!
UsuńTrzeba przyznać, że okładka jest piękna, zresztą podobają mi się wszystkie okładki książek Mroza.
OdpowiedzUsuńJa swoją przygodę z Mrozem zamierzam zacząć od Parabellum (aby się nie zrazić, bo wydaje mi się, że ta seria najbardziej przypadnie mi do gustu), ale zobaczymy kiedy mi to wyjdzie.
bardzo ładne są też te wznowienia.
UsuńOj Parabellum dla mnie było traumą.
Właśnie przeczytałam, u mnie wrażenie. No i się zawiodłam, za bardzo miszmasz gatunkowy, słabe postacie, chociaż dobre momenty też były.
OdpowiedzUsuńbyły, ale jak dla mnie za mało, żeby uratować całokształt.
Usuń