Regularnie
wzbraniam się przed czytaniem ebooków. To nie jest tak, że nie uważam ich za
książki, bynajmniej, po prostu nie
odpowiada mi ten sposób czytania, sięgam po ebooka, gdy już naprawdę na książce
mi zależy. Tym razem było podobnie, ale przypadkiem odkryłam, że ebooki nie są
dla mnie takie złe, sprawdzają się w sytuacji, gdy tradycyjna książka odpada, a
przynajmniej nie jest wygodna. Otóż, gdy czekam na autobus, nie lubię czytać
papieru, zwłaszcza w zimie, gdy na przystanku jest ciemno. No i do przewracania
stron ebooka wystarczy jedna ręka, druga może tkwić w rękawiczce i w kieszeni.
Katalizatorem tego odkrycia była kolejna książka z fantastycznego cyklu Kobiety to czytają, właśnie powieści z
tej serii sprawiają, że jakiegoś ebooka zawsze mam. W tej książce
zahipnotyzowała mnie najpierw okładka, nim się zorientowałam, byłam już
zaczytana po uszy, nie mogłam się doczekać kolejnej podróży, doczytywałam w
domu.
Pięć i pół roku po ślubie Hanna zamierza wreszcie oświadczyć mężowi, że odchodzi. Tymczasem zastaje go leżącego na podłodze w sypialni, sparaliżowanego. Przeszedł udar.To dla niej szok. Tom ma przecież zaledwie 32 lata. Teraz Hanna musi odłożyć wszystkie plany, by zająć się mężem. Tom nie może chodzić, samodzielnie przygotować sobie posiłku ani pracować. Długa rehabilitacja oznacza jednak, że ma mnóstwo czasu, by na nowo przyjrzeć się swojemu życiu. To zaś prowadzi go do jednego wniosku: będzie próbował ocalić swoje małżeństwo. Hanna jest miłością jego życia.Czy Tom jednak zdoła stać się tym samym mężczyzną, który niegdyś zauroczył Hannę? Czy Hanna zdoła zrezygnować ze swoich planów i nowego życia, by na nowo zakochać się w Tomie?
Hanna
i Tom są ponad pięć lat po ślubie. Związek, który zaczął się wielką fascynacją,
porażającym pożądaniem, przechodzi kryzys. Tom, jest pochłonięty pracą, łatwo
wybucha gniewem, nie chodzi na kompromisy, jest po prostu irytującym bucem i
coraz częściej zagląda do kieliszka. Hanna, powoli przestaje czerpać radość ze
swojej pracy, w której szefowa ją wykorzystuje, poznaje mężczyznę, który
zaczyna ją pociągać. Obustronne zauroczenie, wydaje się być miłą odmianą po
wypalającym się małżeństwie. Kobieta chce opuścić swojego męża i w dzień w
którym chce to oznajmić, znajduje go na podłodze, w tragicznym stanie. Okazuje
się, że pomimo zaledwie 32 lat Tom dostał udaru, jego lewa strona, może nigdy
nie wrócić do pełnej sprawności. Hanna czuje, że opuszczenie męża nie byłoby
fair i zostaje, robi co może by łączyć obowiązki zawodowe z opieką nad mężem,
ale nie pomaga jej zbytnio szwagierka, znana ze swego rozrywkowego trybu życia.
Jak ułoży się związek Hanny i Toma, czy lojalność wygra, czy może zatryumfuje
miłość?
Po
książki wydawane w serii Kobiety to
czytają sięgam w ciemno. Ktoś kto odpowiada za dobór tych powieści, ma
fantastyczny gust. Seria jest bardzo spójna, książki wywołują emocje, nie są
banalne, niekiedy są kontrowersyjne. Super!! Oby więcej takich serii.
Niniejsza
książka, opisuje sytuację trudną, kobieta niemalże w chwili, w której planuje
porzucić męża, musi zostać. No teoretycznie nie musi, ale przyznacie, że gdyby
odeszła w takiej chwili byłaby wyzwana od najgorszych. Małżeństwo to kontrakt,
obliguje nas do pomocy w chorobie. Niestety coraz rzadziej mamy do czynienia z
wytrwaniem, w takim gorszym czasie. Hanna jednak zostaje z mężem, chociaż już
była jedną nogą za progiem. Wybiera obowiązek, chociaż nie jest to łatwe i nie
oznacza automatycznej poprawy relacji z mężem. W książce zastosowano moim
zdaniem świetne rozwiązanie, polegające na retrospekcjach, pokazujących
początki związku Hanny i Toma, kiedy iskrzyło od pożądania, powietrze drgało od
wybuchów śmiechu – dowodów wspaniałej zabawy. Tymczasem teraźniejszość, jest o
wiele bardziej ponura, przepełniona prozą codzienności. Nie ma w tej sytuacji
rozwiązań oczywistych, właśnie to jest
bardzo intrygujące i przyciąga czytelnika, do końca trzymając go w niepewności.
Bardzo, bardzo polecam i już nie mogę się doczekać premiery kolejnej powieści z
tej serii, której premiera, już za miesiąc!!
Ja też jestem fanką papierowych lektur, ale dobrym e-bookiem też nie pogardzę i co istotne - czytam je zdecydowanie szybciej niż tradycyjne powieści. Serię "Kobiety to czytają" lubię bardzo, więc cieszę się, że ten tytuł również czeka na czytniku.
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda na ciekawie- lubię takie. A co do czytania jedyne co czytam w internecie to blogi- reszta na papierze ;)
OdpowiedzUsuńjednak ebooki mają swoje plusy
UsuńZaciekawiłaś mnie tą powieścią. Nie wiem czy na miejscu bohaterki podjęłabym taką samą decyzję. Zależy jeszcze, co sprawiło, że tak się z mężem oddalili od siebie.
OdpowiedzUsuńnagle przestali cieszyć się sobą, zamiast się zachwycać każdym szczegółem zaczęli szukać dziury w całym
UsuńHmm to smutne w sumie, że niby wielkie uczucie mogło skończyć się z powodu takich błahostek. Ale nie oceniam dopóki nie przeczytam.
Usuń