Kiedy czarnooka Isaura opędzała się przed zalotami bezwzględnego Leôncia, bohaterowie Beverly Hills 90210 próbowali odnaleźć najprawdziwszą miłość, sobotnie poranne programy dla działkowców dawały nadzieję, że istnieje skuteczny sposób na walkę z mszycą, a Adam Słodowy uczył Polaków, jak z gumki recepturki i ołówka zrobić karmnik dla ptaków, na ekrany telewizorów Rubin nieśmiało zakradała się reklama.
Transformersi to arcyciekawa opowieść o początkach polskiej reklamy telewizyjnej, o ludziach, którzy kładli podwaliny pod raczkujący biznes, o fortunach, które powstawały nieomal z dnia na dzień. Ale to także podróż do czasów, kiedy „z pewną taką nieśmiałością” przyglądaliśmy się kolorowemu Zachodowi, gdy „Mariola okocim spojrzeniu” przechadzała się w marmurkowych jeansach, a zawody w kapsle wygrywało się z głośnym okrzykiem „no to Frugo!”.
poniedziałek, 10 września 2018
"Transformersi. Superbohaterowie polskiej reklamy 80.-90." - Agata Jakóbczak
4 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Coś dla mnie, też jestem dzieckiem przemiany ustrojowej :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie książka dla Ciebie!
UsuńJa jeszcze pamiętam lata osiemdziesiąte, kolejki w sklepach, bo to mnie mama delegowała, żebym od 5 rano po chleb czekała, czarno-białe zeszyty, brak towarów w sklepach, kółko z kolorowymi kreseczkami w telewizji itd. To były naprawdę piękne lata. Cieszę się, że urodziłam się, żeby to pamiętać, a nie od razu ostro z łona Abrahama w lata 90-te, disko polo i chińskie bluzeczki. Pamiętam skandal na całą Polskę gdy pani zareklamowała podpaski Always 'z pewną dozą nieśmiałości'.
OdpowiedzUsuńKółko z kolorowymi kreseczkami to klasyk, kto by pomyślał, że kiedyś będziemy mieli takie zatrzęsienie kanałów. No ja akurat wtedy nie wiedziałam o co chodzi z podpaskami.
Usuń