Moda na barwione brzegi zaczyna mnie irytować, w sumie jak każda moda. Zaczynam ją traktować jak irytującą manierę, wzrasta koszt książki a te kolory na brzegu są fanaberią, ale ponieważ taka książka do mnie przyszła to nic nie mogłam poradzić, wolałabym mieć wybór. Słyszałam o tej książce dobre opinie, to powieść dla młodzieży, porusza ważne tematy i pokazuje jak można radzić sobie z kryzysami. Oczywiście musi się pojawić wątek romantyczny, tragedie, złe chwile. Okładka jest nawet ładna, ale w takim stylu, że książka po prostu ginie wśród dziesiątek podobnych.
Czasem najpiękniejsze rzeczy to te, których nie widzimy.Kiedy szesnastoletnia Tessa Dickinson ulega wypadkowi samochodowemu i traci wzrok na sto dni, ma wrażenie, że cały jej świat został wywrócony do góry nogami. Czuje, że pozbawiono ją normalnego życia.Przerażona, że wzrok może nigdy nie wrócić, Tessa jest przekonana, że nie ma już żadnego powodu do radości. Dziadkowie umieszczają w lokalnej gazecie ogłoszenie o poszukiwaniu kogoś, kto pomoże jej w pisaniu poezji i blogowaniu, które tak ją cieszyły. Chcą, żeby wnuczka żyła jak dawniej.Wtedy zjawia się on, Weston Ludovico, chłopiec w wieku Tessy, o jasnych oczach, optymistycznym uśmiechu… i bez nóg.Weston wie, co dziewczyna może czuć, więc postanawia jej pomóc. Stawia jeden warunek – nikt nie powie jej o jego niepełnosprawności. Ponieważ Tessa nie widzi, odnosi się do chłopaka z pogardą, ale dla Westona są to najbardziej niezwykłe i autentyczne uczucia: być traktowanym jak normalna osoba, a nie tylko przez pryzmat swojej łzawej historii. Więc wraca.Znowu i znowu, i znowu.
Tessa jechała z babcią i miała
wypadek samochodowy na skutek którego straciła wzrok. Do tej pory dziewczyna
była edukowaną przez dziadków w domu introwertyczką, która pisała wiersze, a
teraz z powodu ślepoty nie może korzystać z dobrodziejstw internetu, nie może
pisać swoich wierszy. Dziadkowie dają ogłoszenie do lokalnej gazety, aby
wynająć, kogoś kto będzie przepisywał wiersze Tess, co spotyka się ze
stanowczym sprzeciwem ze strony dziewczyny, ale nim dziadkowie zdążą to
odkręcić zjawia się Weston, nastoletni chłopak, który oferuje swoją pomoc. Tess
nie chce zaakceptować tej pomocy, lekarze obiecali, że utrata wzroku jest
chwilowa, ale ona i tak się boi, uważa, że jej świat się skończył. Westonm
który sam miał wypadek i jest po amputacji(ale Tess o tym nie wie), chce jej
pokazać, że może wszystko, że ona nadal może cieszyć się życiem. Tessa zaczyna
akceptować tę pomoc i coraz bardziej przekonuje się do Westona, który ma
nieprzebrane pokłady optymizmu i radości życia. `
Bardzo dobra powieść dla
nastolatków i o nastolatkach, która dotyka problemu dużego kalibru. Mamy dwójkę
młodych ludzi z niepełnosprawnością. Weston ma protezy nóg, Tessa chwilowo nie
widzi, a dla obu z nich to co utracili było bardzo ważne. Weston kochał sport,
tymczasem po głupim wypadku, odebrano mu nawet opcję samodzielnych kąpieli, ale
dzieci kochającej rodzinie, wsparciu najbliższych on nie przyjmuje do
wiadomości, że czegoś nie może, chce pokazać Tessie, że to jak będzie odbierać
świat zależy od niej, zależy od jej sposobu myślenia, to jej wybór, chce tchnąć
w nią nowe życie, no i to mu się udaje, oczywiście pojawia się też uczucie
wokół którego oboje krążą nieporadnie, zwłaszcza, że Weston nie chce by Tessa
wiedziała, że on nie ma nóg, nie chce jej litości. Czy Tessa odzyska wzrok? Czy
pomiędzy nimi się ułoży? Oczywiście odpowiedź jest jedna, ale i tak ta książka
emanuje taką pogodną radością. Jest takim słonecznikiem, bez spektakularnego
zachwytu ale jest to takie spokojne, łagodne powieścidło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.