wtorek, 8 maja 2012
ku koncowi
Do niedawna była to Katarzyna Michalak. Jej książki mnie zirytowały, na dodatek internetowo jakoś nie polubiłam tej pani która wszystkich którzy śmieli nie zachwycić się książką jej autorstwa wysyła na stos...
Ale Sabinka mnie namówiła na "Nadzieję" i chyba to będzie książka ostatniej szansy
12 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
oj ja też omijam tą Panią, niestety nie spodobały mi się jej książki, chociaż wiem, że wiele osób się nimi zachwyca :)
OdpowiedzUsuńJednak my z Podkarpacia mamy wiele wspólnego :)
UsuńNie czytałam nic pani Michalak. Nie przekonuje mnie ani fabuła, ani okładka, ani tym bardziej zachwyt innych blogerów. Po prostu nie ;)
OdpowiedzUsuńto jesteś mądrzejsza ode mnie. Ja sie dałam nabrać
UsuńCzytałam jedną książkę, podobała mi się i z chęcią poznam inne powieści. Ale nie wszyscy musimy lubić to samo :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, i tak to jest z nami babami Tobie się podoba, ja mam alergię :P
UsuńW takim razie czekam na recenzję książki 'ostatniej szansy' ;)
OdpowiedzUsuńchyba że intuicja mnie ostrzeże w ostatniej chwili :P
Usuńpóki co przeczytałam "Rok w Poziomce" i liczę, że uda mi się zdobyć kontynuację "Powrót do Poziomki" - tyle, że osoba, która ją wypożyczyła w bibliotece nadal nie oddała =.=
OdpowiedzUsuńoczywiście czekam na "Nadzieję" :)
Nie powiem - spodobała mi się jej twórczość :)
Bo gusta są rożne :) nie gorsze, nie lepsze - różne
UsuńNa całe szczęście istnieją różne gusta.
OdpowiedzUsuńJak to mawiają jeden woli córkę inny teściową...
Mnie osobiście twórczość Kasi Michalak dodaje skrzydeł, wiele rzeczy można z jej książek wywnioskować, mało tego daje mi kopa...takiego ktory nakłania do pewnych posunięć. Mnie pomagają :)
Trochę się zdziwiłam przy Twoich opiniach, bo generalnie lubujemy się w tych samych książkach :)
Na "Nadzieję" namawiam :)
Właśnie tym bardziej jestem zdumiona, bo zwykle mamy kompatybilne gusta :)
Usuń