piątek, 12 października 2012
Na pohybel niewiernym Tomaszom
20 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
"Irlandzki sweter" będzie siędobrze czytało. :)
OdpowiedzUsuńTeż zamówiłam Rowling w bardzo promocyjnej cenie, a oprócz tego muszę jeszcze kupić "Pana Lodowego Ogrodu", bo to koniec przygody z tą serią. :)
"Irlandzki sweter" w tym stosie przez Ciebie wylądował.
UsuńTrzymam wiec mocno kciuki, aby udalo ci sie wytrwac w postanowieniu. W rowling rowniez zamierzam sie zaopatrzyc, a "Podroz do miasta swiatel juz kupilam;)
OdpowiedzUsuńnie dziękuję :)
UsuńWidzę podobne postanowienia, jak i u mnie :) Miło wiedzieć, że nie tylko ja się ograniczam :)
OdpowiedzUsuńO na pewno nie tylkoo Ty. Nałogowcó jest cała masa :P
UsuńRównież planuję Rowling :) Zastanawiam się też nad "Podróżą do miasta świateł". Miałam kilkumiesięczny odwyk od kupowania książek i czuję, że teraz jak zacznę nabywac to trudno będzie skończyc :P
OdpowiedzUsuńNo to ja podziwiam, mam nadzieję, ze mi też się uda :)
Usuńżyczę wytrwałości w postanowieniu ;]
OdpowiedzUsuńnie dziękuję xD
UsuńTaaa, na pewno uwierzę:). Jakbym swoje zaklęcia słyszała w zwiazku z tym wiem, jaki jest efekt:)
OdpowiedzUsuńZobaczysz!!! ;]
UsuńU mnie też znajduje się parę książek, które aż się proszą o przeczytanie i ciągle odkładam to na później. Życzę jednak tobie, byś wytrwała w swoim postanowieniu. Szczególnie jestem ciekawa książki "Irlandzki sweter" i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No ja właśnie gdy stan książek które leżakują mnie irytuje organizuję takie akcje.
UsuńA Sweter będzie miał pierwszeństwo
Jeśli można o ja proszę o szybkie przeczytanie "Irlandzkiego swetra" bo się zastanawiam i zastanawiam nad kupnem i potrzebuję ostatecznego bodźca, który mnie pchnie w stronę księgarni, bądź też nie :D
OdpowiedzUsuńBędzie jak chcesz. Słowo :) Już niebawem
UsuńZnam ten nałóg... Ciężko z niego wyjść. :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamówiłam w bibliotece Klaudynę, bo wiele dobrego o niej słyszałam. A i "Irlandzki sweter" mnie kusi.
A Klaudyna będzie zaraz po sweterze
UsuńTrzymam kciuki za postanowienie. Też powinnam zabrać się za książki leżące na półkach od kilku lat i ciągle nieprzeczytane. Ech, nie mam już gdzie ich upychać :P
OdpowiedzUsuńKciuki się przydadzą, bo ogólnie jestem mientka jak guma do majtek ;)
Usuń