Szósta część rewelacyjnej serii kryminalnej o Fjällbacka
W Fjällbace w tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Cztery miesiące później przypadkowy spacerowicz natrafia na jego zwłoki w skutym lodem jeziorze. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy znajomy zmarłego, pisarz Christian Thydell, zaczyna dostawać anonimowe pogróżki.
Ktoś szczerze go nienawidzi i nie zawaha się spełnić groźby. Kiedy znalezione zostają zwłoki kolejnego mężczyzny, policja doszukuje się wspólnego wątku, a tropy prowadzą w przeszłość...
piątek, 29 lipca 2016
"Syrenka" - Camilla Läckberg
18 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Bardzo mroczna. Jak dla mnie to poczatek zdecydowanego spadku formy autorki. Nie wiem, czy wydanie "Syrenki" zbieglo sie z wydaniem trylogii o Victorii Bergman Erika Axla Sunda, ale od tej pory zbyt czesto ofiarami sa dzieci, i to ofiarami zbrodni na prawde okrutnych. Nie podoba mi sie ten trend.
OdpowiedzUsuńO to trochę mnie martwisz, ale podobno najsłabsza jest najnowsza część, nie można z drugiej strony ciągle być na szczycie.
UsuńWątki związane z dziećmi stały się chyba elementem obowiązkowym w skandynawskich kryminałach..
OdpowiedzUsuńA co do Lackberg, mam skompletowaną prawie całą serię. Przeczytałem tylko "Księżniczkę z lodu" i zabrakło woli, by kontynuować znajomość z mieszkańcami Fjallbacki. Seria poczeka na dogodny moment.
pozdrawiam
tommy z samotni
Jak do tej pory "Księżniczka" była najsłabsza, cieszę się, że mimo wszystko zdecydowałam się kontynuować.
UsuńJeśli dobrze pamiętam zakończenie "Syrenki" to faktycznie jest szokujące. Zgadzam się z Agnieszką, że chyba faktycznie późniejsze książki nie są już tak dobre, jak wcześniejsze. No, ale czytałam dla bohaterów Fjallbacki.
OdpowiedzUsuńBohaterowie są fantastyczni, a zakończenie, ja naprawdę nie mogę zrozumieć takiego zachowania... wbiło mnie w pościel, po prostu
UsuńDawno nie czytałam żadnej książki Lackberg i czuję, że powinnam to zmienić. Ciekawe czy i u mnie kryminał najlepiej sprawdzi się na upały, wytestuję :)
OdpowiedzUsuńKryminał jest dobry na wszystko, na złamane serce, na upał, na gonitwę myśli, o ile jest dobry ;)
UsuńKasiu, chociaż w miejscu, w którym jestem, jest trochę chłodniej i upały mnie nie męczą, to i tak zauważyłam u siebie niemoc czytelniczą. A jak się już wzięłam za książkę, to mało do mnie docierało. Lackberg lubię i na pewno do tej części w końcu dotrę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę znośnych temperatur :P a Lackberg dobra jest na przełamanie.
UsuńNie pisałam o każdym tomie oddzielnie, tylko o całej serii, bo cała seria przypadła mi do gustu zdecydowanie, ale masz rację, że zakończenie jest szokujące, to co zrobili młodzi chłopcy jest przerażające, wbija w fotel. Przeczytałam wszystkie tomy za jednym zamachem, bo były pożyczone od koleżanki, dlatego poszło szybko u mnie. Z kryminałów skandynawskich czytałam dopiero Larssona i Lackberg i Lackberg uważam, że jest znacznie lepsza.
OdpowiedzUsuńWiesz ja jestem tą profanką, która usypiała na pierwszym tomie Millenium. Lackberg czyta mi się lepiej. Chociaż tak jak z Puzyńską, one pokazują takie ludzkie zachowania, że to jest po prostu wstrząsające. Jak, myślę o tych młodzieńcach, oni mogli żyć z taką świadomością, z wyłączeniem Erika, bo to jednak ogromny drań.
UsuńKasiek weź...gdzie Millenium do serii Lackberg, nie obrażaj śp Larssona. Matkooooooo.
UsuńTeraz czytam pierwszy tom Puzyńskiej :)
UsuńJa do Lackberg mam dziwny stosunek, w ogóle dziwnie mi się ją czyta. Jak czytałam 1. tom nie mogłam jakoś się wdrożyć. Ale ponieważ miałam na półce pozostałe cztery tomy, wściekła przebrnęłam przez 1. Kolejne już czytało mi się coraz lepiej.
OdpowiedzUsuńPóżniej miałam kilka miesięcy przerwy i sięgnęłam po tom 6. Katastrofa, nie skończyłam. Stoi na półce i czeka na lepsze czasy.
Nie słyszałam nigdy o tej serii, ale szczerze nie za bardzo mnie przyciąga. Pozdrawiam Kinga :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej serii, ale szczerze nie za bardzo mnie przyciąga. Pozdrawiam Kinga :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i polecam Lackberg
Usuń