Od dnia, w którym Beaufort Swan przeprowadza się do miasteczka Forks i spotyka tajemniczą Edythe Cullen, jego życie przybiera niesamowity obrót. Chłopak nie potrafi oprzeć się fascynującej Edythe, obdarzonej alabastrową cerą, złocistymi oczami i nadprzyrodzonymi umiejętnościami. Nie wie, że im bardziej się do niej zbliża, tym większe grozi mu niebezpieczeństwo. Być może jest za późno, by się wycofać…
Z okazji 10. rocznicy wydania Zmierzchu Stephenie Meyer stworzyła Życie i śmierć – zupełnie nową, zdumiewająco śmiałą wersję legendarnej już powieści, wersję, która z pewnością zaskoczy i zachwyci czytelników. To podwójne wydanie jubileuszowe zawiera słowo wstępne autorki oraz pierwotną powieść.
czwartek, 8 grudnia 2016
"Życie i śmierć" - Stephenie Meyer [ miał być Zmierzch oczami Edwarda a jest Bella w roli chłopaka-mazgaja]
8 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Oj tam pół roku, no bo naprawdę :D Ale zobacz, ja to zrobiłam celowo. Chciałam oszczędzić rozczarowania. I już nie jestem ruda, znaczy wyprał się kolor, aczkolwiek to chyba już stan umysłu, czy jak to tam idzie xD.
OdpowiedzUsuń"Na miejscu Edythe porzuciłabym wegetarianizm i odgryzła mu głowę."
Chyba sobie napiszę te zdanie na ścianie w pokoju <3
Nie czynię wyrzutów, tylko stwierdzam fakt ;)
UsuńPowiesiłaś sobie na ścianie?
Zmierzchu nie czytałam jeszcze (chyba najbardziej zniechęca mnie właśnie ekranizacja). Ale ostatnio dostałam od koleżanki inną książkę o wampirach "Niebiańskie grzechy" i nie mogę się nadziwić skąd ta dobra nota na LubimyCzytać. W książce raz użyto sformułowania cyrk potępieńców i dla mnie cała ta historia to prawdziwy cyrk potępieńców i to na kółkach.
OdpowiedzUsuńMnie ekranizacja kupiła, mam do niej sentyment ;)
UsuńAhahahahahaha xD W ŻYCIU TEGO NIE TKNĘ!
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę! Ja też! :) Chociaż kiedyś miałam fazę na Zmierzch, ale tej części nie tkne nigdy przenigdy :P)
UsuńCzytałam sagę 'Zmierzch' i podobało mi się do trzeciego tomu, bo ja kibicowałam temu drugiemu, wilkołakowi. Edward był drętwy i izolował ją od rodziny.
OdpowiedzUsuńJacob, miał ikrę, Edward był zbyt miałki, ale miłość nie wybiera...
Usuń