Rok 1942. Do drzwi domu Rzewnickich puka uciekająca przed Niemcami rodzina polskiego pułkownika, która ukrywała okolicznych Żydów. Przerażeni ludzie błagają o schronienie, jednak pomaganie im byłoby dla małżeństwa zbyt niebezpieczne. Decydują się więc na ocalenie dwójki najmłodszych dzieci, pozostali muszą uciekać.Po jakimś czasie do domu przyjeżdżają Niemcy i zabierają Antoniego Rzewnickiego. Mężczyzna wraca na drugi dzień, ale nie jest już sobą.
Rok 1989. Maria Wysocka mieszka wraz z mężem i córką w Nieckowie pod Tarnowem.Tu się wychowała, tu jest jej miejsce na ziemi. Pewnego dnia otrzymuje jednak list, który wszystko zmienia… Czy kobiecie uda się zwyciężyć z demonami przeszłości?Czy prawda wyzwala, czy niszczy?
czwartek, 19 marca 2020
"Ocalić życie" - Zofia Ossowska
2 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Lubię (mam nadzieję, że "lubię" nie zostanie opacznie zrozumiane) powieści z wojennym tłem, podobnie wątki rodzinne i sagi. Po tę jednak raczej nie sięgnę. Nie przepadam, jak narracja jest w kilku przedziałów czasowych prowadzona.
OdpowiedzUsuńZwróciłaś uwagę na to, że jedne części są lepiej poprowadzone od drugich. Z moich doświadczeń wynika, że bardzo często tak jest w powieściach, gdzie mamy kilka perspektyw narracyjnych, że jedna perspektywa jest lepiej dopracowana od drugiej.
Lubię książki w których akcja toczy się w okresie wojny :) Sam opis mnie bardzo zainteresował i myślę, że wkrótce sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuń