O jego osiągnięciach i doświadczeniu w prowadzeniu wyjątkowo trudnych spraw przypominają sobie jego przełożeni, gdy nad Jeziorem Ełckim odnaleziono zmasakrowane ciało młodej dziewczyny. Skromny materiał dowodowy, kruche hipotezy, cienka nić poszlak i pomoc miejscowych, to wszystko na co może liczyć inspektor. Zespół dochodzeniowy działa pod dużą presją, bo na miasto skierowanych jest coraz więcej reporterskich kamer. Tymczasem Ełk i jego mieszkańców oplata swoją siecią wyjątkowo przebiegły i jadowity pająk.
piątek, 15 maja 2020
"Arachne" - Tomasz A. M. Trawczyński
O jego osiągnięciach i doświadczeniu w prowadzeniu wyjątkowo trudnych spraw przypominają sobie jego przełożeni, gdy nad Jeziorem Ełckim odnaleziono zmasakrowane ciało młodej dziewczyny. Skromny materiał dowodowy, kruche hipotezy, cienka nić poszlak i pomoc miejscowych, to wszystko na co może liczyć inspektor. Zespół dochodzeniowy działa pod dużą presją, bo na miasto skierowanych jest coraz więcej reporterskich kamer. Tymczasem Ełk i jego mieszkańców oplata swoją siecią wyjątkowo przebiegły i jadowity pająk.
2 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Zgrabny debiut zawsze cieszy. :) Zwłaszcza na rodzimym gruncie. Ale mnie sama okładka przeraża do tego stopnia, że choćby to było nie wiem jakie arcydzieło, nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńsama mam podobne lęki, wiec trochę rozumiem, ale warto się przełamać :P
Usuń