Jaką tajemnicę skrywa trzynastowieczna studnia w rzeźbiarskiej pracowni w Toruniu? Co łączy powtórny pochówek Mikołaja Kopernika z zadziwiającym odkryciem Marceliny? Czy wszyscy jesteśmy skazani na nieuchronność i w jaki sposób zmienia ona nasze życie? Co stanie się, gdy bułhakowska Annuszka rozleje olej… tym razem w naszym życiu? Autorka, przędąc tę magiczną opowieść, zaprowadzi nas do istniejących miejsc, zapozna z ludźmi, których pierwowzory istnieją naprawdę. Pozwoli nam spacerować z jej bohaterami uliczkami Torunia, a podczas tego spaceru napotkamy wiele prawdziwych i fikcyjnych historii. Martinus Teschner, toruński kupiec, wręczał swoim kochankom drogocenne pierścienie. Jeden z nich, legendarny i wyjątkowy, bo ozdobionym rubinem wydobytym z Gór Izerskich, stał się pretekstem do tej opowieści. Studnia bez dnia nie tylko wzruszy, ale i będzie trzymać Czytelnika w napięciu.
sobota, 30 czerwca 2012
"Studnia bez dnia" - Katarzyna Enerlich
13 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
A mnie zastanawia co znaczy tytuł tej książki ;)
OdpowiedzUsuńTo nie pomyłka :P w książce jest wyjaśnienie :P
Usuńnie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale sporo dobrego o niej słyszę, więc pewnie nadrobię zaległości, i może właśnie od tego tytułu :)
OdpowiedzUsuńteż dużo dobrego słyszałam a jakoś zawsze pamięci umykała ta autorka cieszę się że mogłam to zmienić.
UsuńKiedy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, byłam do niej nastawiona bardzo sceptycznie. Widzę jednak, że zupełnie niepotrzebnie, bo zapowiada się całkiem przyjemna lektura. Myślę, że przeczytam przy okazji. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka książek tej autorki, między innymi 'Czas w dom zaklęty' i 'Kwiat Diabelskiej Góry', obie bardzo przypadły mi do gustu :) Katarzyna Enerlich pięknie pisze o Mazurach. Widzę, że w przypadku tej książki opisała Toruń, zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPS Swoją wioseczkę kocham za to samo co Ty, nie ma to jak leżaczek lub kocyk i ciekawa lektura, na prawo krzaczek porzeczek, na lewo krzaczek agrestu, wystarczy tylko wyciągnąć rękę ;)
a porzeczki czarne czy czerwone ;>
UsuńCzerwone i białe, ale czereśnie też mam, choć malutko ;)
UsuńPrzeczytałam - polecam :)
OdpowiedzUsuńMi podczas zakupów w Matrasie wcisnęli książkę "Kwiat diabelskiej góry" za 4,99 (tak, to prawda, jestem łatwa jeśli chodzi o wciskanie mi książek ;D) więc po tej recenzji jakoś przychylniej na nią spojrzałam ;)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się coś nazwisko tej pani, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć co ja jej czytałam... więc to chyba nie było nic wspaniałego, bo bym zapamiętała. Ale jak nie będzie mi to dawało spokoju (a pewnie nie będzie) to sięgnę po jakąś jej książkę.
OdpowiedzUsuńMasz jeszcze czereśnie? U mnie już dawno zeszły:( Ale teraz zaczynają się maliny, porzeczki, agrest i borówki, mniam mniam :D
A Ty w tych okularach ciemnych czytasz??
Ja mam późne czereśnie - czerwcówki, ale pyszne są ogromne i mięsiste i prze, przepyszne :)
UsuńCat ja wiekowa jestem, czytam w okularach coby kurzych łapek większych nie dostać :P
Bardzo pozytywnie oceniam tę książkę. Rzadko zdarza mi się czytać tak dobrze napisaną książkę.
OdpowiedzUsuń