Pierwszy tom nowej serii „Z czarnym kotem” autorstwa Katarzyny Michalak, bestsellerowej autorki Poczekajki, Roku w Poziomce oraz Sklepiku z Niespodzianką.
Piękna, przejmująca opowieść przede wszystkim dla kobiet!
Jest świat, w którym ojciec bije Lilkę, a Aleksem, Ruskiem, wszyscy poza jego ciotką Anastazją gardzą. I jest Nadzieja, dom-oaza, miejsce pełne miłości, gdzie zło świata nie dociera. Niełatwo tam trafić. Połączeni miłością, która ich trzyma przy życiu, ale zarazem niszczy, Aleks i Lilka muszą przejść długą drogę, nim tam trafią. Czy ich miłość wreszcie się spełni? Czy klątwa Lilith trwać będzie nadal?
Sabinka to mi głowę urwie i tryumfować będzie
bezczelnie, ale nie mam wyjścia muszę szczerze napisać, opisać odczucia, złożyć
samokrytykę etc, etc. Sabinka będzie wiedziała skąd ta samokrytyka, musiała
przeżyć ciężkie chwile gdy zadręczałam Ją groźbami karalnymi i mymi hipotezami…
Przewidując chyba że do Lublina nie dotrę wzięłam i
nabyłam „Nadzieję” wczoraj u siebie w księgarni, na dobre mi to wyszło, bo i
rabat mam i o 13 z minutami lekturę zakończyłam….
I chociaż wcześniejsze książki Katarzyny Michalak nie
znalazły u mnie sympatii(chociaż Poczekajce dam drugą szansę bo ebookowo ja
poznawałam i może ta forma rzutowała na odbiór), tak w ten świat wpadłam jak w
bajkę, jak w magiczną krainę do której wystarczy uchylić drzwi(okładkę) by
wessała bez reszty i nie chciała wypuścić nim nie zejdzie się jej wzdłuż i wszerz….
Dodam, że popłakałam się bezczelnie a później zganiałam na palące w oczy
słońce(przecież chłopaki nie płaczą)
Na samym początku poznajemy kobietę, która rozpoczyna
ucieczkę, wyrzuca laptopa, komórkę, karty, wszystko co może pomóc ją namierzyć,
przed kim ucieka? Dlaczego i gdzie? Kim jest tajemniczy człowiek, który jako
jedyny ma numer na drugą komórkę którą zostawia? I czym/kim jest Nadzieja i
jaka jest jej rola(poza tym, że –jak pisze św. Paweł - zawieść nie może).
Autorka posługuje się retrospekcją, przenosi Nas do momentu
poznania Liliany i Aleksjeja, dwójki dzieci skazanych przez rówieśników na
ostracyzm, Jego rodzice zginęli w Czarnobylu, a On w do niedawna bratnim kraju
realnego socjalizmu, po przemianach ustrojowych jest wrogiem numer jeden.
Liliana chociaż jest Polką z powodu jąkania również nie cieszy się sympatią,
nie ma nikogo bliskiego, ojciec ją bije, dużo pije i chyba po prostu nienawidzi
córki i obwinia ją za śmierć żony – matka Liliany nie żyje . Dwójka dzieci w
tym wspólnym wyobcowaniu odnajduje przyjaźń, najlepszą nagrodę, ale i przekleństwo.
Czy miłość naprawdę wszystko zwycięża, czy pokona przepaść
między dwoma światami? Czy pomoże Lili uwierzyć że nie może ciągle się bać, że
musi walczyć i że dla kochanej osoby warto podjąć wysiłek a nie zamknąć się w
skorupie?
Najpierw polubiłam Lilianę, za to że do walizki wzięła „Przeminęło z wiatrem”, później mnie
denerwowała, tym że uciekała, że kłamała, że była taką egoistką, ale później
starałam się zrozumieć, coś czego nie mam prawa rozumieć, permanentnego lęku,
którego ja sama nigdy nie doświadczyłam i zrozumiałam tą dziewczynę,
zrozumiałam ten dramat, chociaż czasami musiałam zamykać książkę, dosłownie
zatrzaskiwać okładkę, żeby odciąć się od tych emocji, które zdawały się z
książki parować. Zwłaszcza że związek Liliany i Aleksjeja przypomina historię
Rhetta i Scarlett, chociaż to być może tylko moja opinia, Alek tak jak Rhett
kocha swoją kobietę i podchodzi do ognia mimo że tyle razy się już sparzył,
mimo że tyle razy już cierpiał, pcha go ta sama siła, która każe ćmie lecieć do
ognia – poddać się samounicestwieniu. Miłosny kamikadze, ale z drugiej strony
przecież – Amor vincit omnia – no i Katarzyna Michalak lubi happy endy, tylko
czy w takiej historii jest on możliwy?
Przekonajcie się, a zapewniam Was że inwestycja w książkę o
tak bajecznej okładce nie będzie złym wydaniem pieniędzy, wzruszycie się,
wciągniecie, odejdziecie do innego świata. Nie popełniajcie mojego błędu i nie
zaczynajcie czytać na Słońcu w południe, bo grozi Wam to że skończycie z
oparzeniami i dostaniecie burę za siedzenie trzy!!(a w głowie pytanie, jak
mogło minąć trzy godziny skoro siedzę góra 10 minut) godziny pełnym słońcu.
Ale takie przeżycia warte są każdej ceny, w pieniądzu i w
naturze.
Jak wiecie fanką dotychczasowych powieści K. Michalak nie
jestem, ale jestem ogromną fanką tej książki. Oddaną i szczerą… Książka
delikatna i świeża – jak jutrzenka, od pierwszej chwili obiecuje piękną
historię, a co najlepsze ani na chwilę się z tej obietnicy nie wycofuje… Nie
zawodzi, jak na Nadzieję przystało J
Ho, ho, ho.... Zamówiłam książkę dzisiaj. Tak właśnie myślałam, że jak tobie się spodoba to mnie mam nadzieję też... Bo ja też do hardcore fanek autorki nie należę, seria poczekajkowa mi się wybitnie nie spodobała (oprócz fragmentów o zwierzętach) ale ostatnia książka (Sklepik..)miała juz potencjał. (Skojarzyła mi się z trylogiami Nory Roberts.) I jeśli książka spodoba mi się tak, jak ten wstęp przeczytany na sieci, to ja autorce będe gratulować, bo wydaje mi się,że chyba pisze coraz lepiej... Mam nadzieję... :) Moje oczekiwania wzrosły właśnie. A jakby co, to też będę winić Sabinkę, bo ona mnie też przekonała... Ha.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja Sklepik zanabędę zaraz chyba.... o ta książka jest naprawdę swietna i gratuluję zakupu i zazdroszczę, że jesteś PRZED
Usuńczytałam "Nadzieję" i odkąd zakończyłam lekturę, tak mogę szczerze powiedzieć, że ta historia na długo pozostanie w mej pamięci
OdpowiedzUsuńksiążka jest po prostu piękna
pozdrawiam
dokładnie :D
Usuńw pamieci mam ją ciągle
Hahahahaha
OdpowiedzUsuń"tryumfować będzie bezczelnie" = a ztryumfować będzie bezczelnie" a żebyś wiedziała, że TAK!
wiedziałam :P :P
UsuńCzekałam na Twoją recenzję, bo wiedziałam, że będzie szczera (nawet do bólu, jak w przypadku bodajże Sekretnika) :) I teraz nie mam wątpliwości - zaraz po sesji zakupuję Nadzieję. :) Nomen omen - to moje imię z bierzmowania :)
OdpowiedzUsuńPiękne imię :) zakupuj Nadzieję i mam nadzieję że imię zobowiąże i się spodoba :D
Usuńa szczera jestem zawsze :)
Brzmi idealnie na wakacje, a poza tym, zaciekawiłas mnie tym, co właściwie się tam stanie... Poszukam jej! :)
OdpowiedzUsuńtaki mialam niecny zamiar :D
Usuń