niedziela, 1 grudnia 2013
podsumowanie listopada
9 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
gratuluje wyników, świetne zdjęcia i czekam na obiecaną recenzję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję po trzykroć :)
UsuńZaraz się wezmę za pisanie, bo prosto opisać TAKĄ książkę na pewno nie będzie ;)
Ty jesteś niesamowita :-) Ciągle taka zabiegana, a mimo to wyniki świetne! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńJestem całkiem normalna i egoistyczna. Wolę niedospać, a trochę poczytać, bo bez tego wariuję.
UsuńJaki słodki szczeniak :D Ogólnie fajnie Ci wyszło ukazanie listopada w tych zdjęciowych migawkach :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego stosu, więc jak nie zapomnę, to zajrzę jutro :)
Ten szczeniak ma już prawie dekadę :P Myśleliśmy, że będzie wilczurem, bo ma nóżki jak szczudła. ALe długie nogi zostały, ale jest maleńka i bardzo strachliwa. Pieszczoch z niej straszny :)
UsuńDziękuję za miłe słowa, ten pomysł z fotografowaniem na bieżąco jest naprawdę świetny. Niby tylko telefon, ale zatrzymuje chwile, wspomnienia i emocje :)
Gratuluję takiego wyniku :) i życzę pomyślności w nadchodzącym grudniu. Ciekawa jestem książki, która była Twoim urodzinowym darem :D Poza tym - bardzo podoba mi się pomysł "listopada zatrzymanego w kadrze" ;0 Na jednym ze zdjęć udało mi się nawet znaleźć wielce przydatne podczas czytania fiszki - cieszę się, że nie tylko ja zaznaczam ciekawe fragmenty za ich pomocą (jak obstawiam) ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i trzymam kciuki za ten męczący dzień ;)
OdpowiedzUsuńA więc życzę Ci dużo czasu na czytanie w grudniu. Będzie długi czas około świąteczny.
OdpowiedzUsuń