źródło |
Patrząc na krzyżyk naszego pradziada, matka musi opowiadać o starych, starych czasach. (...) A nam zdaje się, że tylko patrzeć, jak zejdzie znad łóżka mały Chrystus, usiądzie między nami, podeprze się, jak drewniane figurki w staropolskich kapliczkach.Zafrasuje się, rozrzewni i zagada:- O dawne, dobre czasy... Szli chłopcy ojczyźnie służyć, gdy mieli trzynaście lat. W niejednej było się wtedy bitwie. Nie wisiało się nad łóżkiem. Osłaniało się piersi rycerza.
[...]
Krystek biegał wśród tłumów z innymi chłopcami. Zakładał się z nimi, że wejdzie do zamku, choć straż dzieci nie puszcza. (...) I rzeczywiście udało mu się jakimś bocznym wejściem na galerię do sali sejmowej dostać. Wcisnął się między ludzi i spojrzał. Serce zabiło mu gorąco.Galeria była na górze. W dole zaś sala ogromna, niby kościół największy, i cała szczelnie wypełniona. U samego końca czerwone wielkie krzesło - a na nim król. (...) Dopiero po chwili, kiedy się Krystek uspokoił i przestało mu w głowie szumieć, usłyszał, że ktoś mówi.Widać już konstytucja była przeczytana, a teraz posłowie mówili jeden po drugim, którzy za, a który przeciw".
[...]
"Myślał Teofil długo, wreszcie postanowił do wojska koronnego wstąpić. (...) W dzień wyjazdu, ledwo świt, stanął na ganku. Jesień to była. Całe niebo czerwieniało jeszcze od zorzy.Wschodziło słońce. Teofil wyjął z pochwy szablę ojca - barskiego konfederata. Szablę, która broniła wolności".
[...]
"Chłopcy wracali lasem. (...) Milczeli. Jakże się ma ta Polska wydobyć z ciężkiej niewoli, gdy jednym wszystko za wcześnie, innym wszystko za słabe do walki? (...)- Dosyć tego siedzenia! To prawda - gębą Moskali nie pobije. Trzeba ze siebie przykład dać.- Tak, trzeba ze siebie przykład dać. Krew poległych za ojczyznę rodzi nowych obrońców. Czytałem nawet gdzieś taką starą piosenkę: Gdy padną bohaterów krocie, powstaną znowu nowi do walk o wolność gotowi. - odrzekł Kazio".
Autorka Nocy i dni snuje fascynujące opowieści z przeszłości naszej ojczyzny. Od czasu Konstytucji 3 Maja 1791 roku, poprzez powstanie kościuszkowskie w 1794, powstania narodowe – listopadowe 1831 i styczniowe 1863 aż po Legiony okresu 1914-1918.Bogactwo języka, głęboko przejmujące zdarzenia, mistrzowskie odzwierciedlenie ludzkich emocji stanowią dla współczesnego młodego czytelnika doskonałą lekcję historii i patriotyzmu.
Maria Dąbrowska z domu Szumska (ur. 6 października 1889 r. w Russowie, zm. 19 maja 1965 r. w Warszawie) – powieściopisarka, eseistka, nowelistka, dramatopisarka, tłumaczka literatury duńskiej, angielskiej i rosyjskiej. Jedna z ważniejszych polskich powieściopisarek XX wieku. Duże zaangażowanie pisarki w sprawy społeczno-oświatowe odbiły się na jej twórczości, którą otwierają opowiadania patriotyczno-edukacyjne Dzieci ojczyzny (1918) i Gałąź czereśni (1922). Kolejne to:Uśmiech dzieciństwa (1923) o powrocie do dzieciństwa i Ludzie stamtąd (1926) ukazujący życie biedoty wiejskiej.W latach 1932-1934 zostało wydane najwybitniejsze dzieło pisarki, Noce i dni.Poza eseistyką (m.in. Szkice o Conradzie, 1959) napisała dramaty historyczne: Geniusz sierocy(1939) i Stanisław i Bogumił (1945-46). Ostatnia powieść Dąbrowskiej to Przygody człowieka myślącego (1970).Prócz utworów z literatury pięknej tworzyła wiele artykułów publicystycznych.
Maria Dąbrowska, mistrzyni prozy, autorka znana głównie ze swojej powieści „Noce i dni”, a także z wspaniałych „Dzienników”, które jak na razie znam tylko ze słyszenia, żyła w czasach, gdy patriotyzm był w cenie, a popularnością cieszyły się opowiastki z morałem. Wprawdzie, bez czytania opisu zasugerowałam się, że „Dzieci ojczyzny” będą kolejnym dziełem dla dorosłych, które dadzą mi pretekst do rozkoszowania się po prostu stylem Dąbrowskiej. W temacie powieści dla dorosłych, rozczarowałam się, ale doskonały styl i tak dostałam.
Na mnie czekają "Noce i dnie" dopiero...
OdpowiedzUsuń