środa, 1 kwietnia 2015
w marcu jak w garncu - a więc niezły kocioł
16 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
U Ciebie również superowocnie - brawo! I Widzę, że nawet z tytułem notki trafiłyśmy, hehe :D
OdpowiedzUsuńTrochę mnie martwi, że odradzasz "Siostrę mojej siostry", bo mam ją już jakiś czas i ciągle jej lekturę odwlekam, a teraz to już zupełnie nie mam na nią ochoty:O Dotąd mnie ta seria nie zawodziła i aż żal będzie przeżyć rozczarowanie..
"Poncjusza.." chcę koniecznie! Pisałam o nim pracę i odtąd przeżywa fascynację jego osobą i tym z czym się musiał mierzyć, by wszystko ostatecznie wyszło po Bożej myśli. Nie wiem czy czytałaś "Listy Nikodema", jeśli nie to szczerze polecam:) Dobraczyński też się nad nim pochyla.
"Listy Nikodema" sobie zanotuj. Mam nadzieję, że Ciebie "Siostra" nie rozczaruje...
UsuńA biografia Poncjusza będzie dla Ciebie idealna, życzę żeby zajączek się sprawił!!
O kurcze, 20 ksiazek - wynik (poki co) nieosiagalny dla mnie,wiec szczerze podziwiam i gratuluje. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA ja w Ciebie wierzę, nie sądzę, że nieosiągalny!!
UsuńPiękny wynik...masz tempo.....
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńWow, świetny wynik:) Życzę równie owocnego kwietnia:)
OdpowiedzUsuńno to nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :))
Usuń20 książek? Załamałam się :D Jak Ty znajdujesz na nie czas? :D
OdpowiedzUsuńGratuluję :D
Nie ma nic ważniejszego niż książki :))) no może spacer od czasu do czasu :))
UsuńImponująca liczba przeczytanych książek - gratulacje :) Przeczytałam sobie teraz Twoją recenzję "Zapisków z Annopola" bo chciałam wypożyczyć tę książkę dla mamy, ale oszczędzę jej tej męki :P
OdpowiedzUsuńnie katuj Mamy, proszę!!
Usuń20 książek? Matko kochana, kiedy Ty masz na to czas. Jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńNie wiem :) tak jakoś wychodzi, to do kawy, to do obiadu, to czekając na koleżankę
UsuńREWELACYJNY wynik! Nigdy w życiu nie dałabym rady przeczytać 20 książek w miesiąc! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ale nigdy nie mów nigdy :))
OdpowiedzUsuń