środa, 24 września 2014
stos z dawna oczekiwany?
57 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
No to już wiem, po co Ci te nowe regały. Liczyłaś kiedyś ile rocznie przybywa Ci książek? Bo tak sądząc po stosach to ze 300 rocznie pewnie masz?
OdpowiedzUsuńCiiiii bo Tata usłyszy. Tyle mi na pewno nie przybywa. Na pewno :D
UsuńCzyżby działała tu zasada ,,jeśli często będę coś powtarzała, to stanie się to prawdą"? :)
UsuńA ja tak spytam, na czym Ty publikowałaś tego posta, bo nieźle się naśmiałam z tych wpadek w pisowni :P. Bardzo chciałabym przeczytać "Lawendowy pokój" (na szczęście już się w niego zaopatrzyłam), "Jeżynową zimę" i "Czarne skrzydła". Trzymam kciuki za większą ilość Twego wolnego czasu i udane lektury!
OdpowiedzUsuńZdębiałam. Czytałam przed zapisaniem i było ok. Nie wiem czy to niewyspanie, czy początek przeziębienia... ale oczy wyszły mi na wierzch...
Usuń"Lawendowego" nie polecam :/
Nie dziękuję za kciuki, coby nie zapeszyć.
Hihi ;).
UsuńA co do "Lawendowego...", niestety widziałam ostatnio Twoją opinię i trochę się zmartwiłam. W tym roku zaliczyłam trochę książkowych rozczarowań, więc nie chciałabym kolejnych... Więc pewnie przełożę tę lekturę na niedaleką przyszłość, a teraz skupię się na pewniejszych (w kwestii gustu) tytułach :).
Ale dzięki za uwagę. BTW.
UsuńPewniejsze? Polecam "Kobiety" to naprawdę fenomenalna książka
Tyle książków! :-) No to miłego czytania... i czasu!
OdpowiedzUsuńno czasu, czasu brakuje :)
UsuńOczopląsu dostałam ;) Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńtoteż ja je porozkłądałam, bo razem wpadam w zachwyt i tylko chcę patrzeć i pracować
UsuńTeż mi się podobała książka "Drzewo migdałowe". Zazdroszczę stosiku i życzę miłego czytania pozostałych książek :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
"Drzewo" jest super, mocna książka, a czyta się błyskawicznie!
UsuńStosiki marzenie. Nie przejmuj się opiniami innych, wiesz, że odczucia są subiektywne :-)
OdpowiedzUsuńZ wyprzedaży u anetapzn też skorzystałam, nie mogłam przepuścić takiej okazji.
Nie lubię zielonej herbaty, a na odtrucie organizmu stosuję pokrzywę, jest niezawodna :-)
Wiem, sama też krytykuję książki, które innych zachwyciły, ale gdy wiem, że mam z kimś podobny gust, to krytyka książki, na którą się napaliłam - przeraża...
UsuńNie lubiłam zielonej herbaty, smakowała dla mnie jak wywar siana, ale Irving ma przepyszną z ananasem.
Ach same cudności :D
OdpowiedzUsuńdlatego, jak tak patrzę to humor mi się poprawia ;)
UsuńJa za to czaję się na "Dzieci z Bullerbyn" (Z pewnością pomyliłam nazwę miejscowości), ale książka chodzi za mną od dawna.
OdpowiedzUsuńTytuł jest dobry :) niedawno też czytałam. Polecam - super książka!!
UsuńOstatnio naszło mnie na książki historyczne, więc Bohaterki Powstańczej Warszawy, Kobiety czy Celebryci z dawnych lat to pozycje dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę powiedzieć, to z tych trzech "Kobiety" polecam naj, najbardziej
UsuńMuszę przyznać, że kilka by mnie ucieszyło, gdyby tak pod mój dach zawędrowały.
OdpowiedzUsuńSzczególnie te biograficzne.
booo kochamy Biografie
UsuńWłaśnie.
UsuńAleż stosy! Większość książek chciałabym przeczytać. Na pewno planuję "Inicjały zbrodni", "Jeżynową zimę" i "Czarne skrzydła".
OdpowiedzUsuńTe "Czarne skrzydła" bardzo, bardzo mnie ciekawią... palę się do ich czytania, ale kurczę... kolejki
UsuńUwielbiam takie stosiki:) a Czarne skrzydła polecam gorąco:)
OdpowiedzUsuńAjjj bo moją silną wolę i plany coś trafi :P
UsuńPiękne te stosy :) i takie ciekawe, kilka książek sama bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńTen Twój prywatny osobisty brałabym w całości :D
OdpowiedzUsuńBo my baaardzo podobny gust mamy :)
UsuńO matko! Aż mi się oczy zaświeciły, zwłaszcza na widok stosu pierwszego ;) Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jest na czym oko zawiesić.
Usuńoooo, ja właśnie "Kubusia fatalistę..." zaczęłam czytać :D
OdpowiedzUsuńja dałam mu chwilę przerwy...
UsuńWszystkie bym brała jak leci ;)
OdpowiedzUsuńa ja nie oddam :D
UsuńPotwornie, ale to potwornie Ci zazdroszczę tego zbiorowego wydania Mary Poppins! Moje jest niekompletne, w kilku zaledwie, mocno zaczytanych tomach...aż przykro patrzeć. Zazdroszczę! :D
OdpowiedzUsuńPopoluj na allegro. Ja sobie ją kupiłam w nagrodę :D
UsuńNawet troszkę przerażająca ta ilość ;) trzeba by zatrzymać czas żeby to spokojnie przeczytać ;))
OdpowiedzUsuńa mi właśnie zginął czaso-wstrzymywacz, ale damy radę :D
UsuńCiekawa jestem wrażeń po lekturze Nałęczowa i Annopola, bo to chyba kontynuacja? U mnie Nałęczów leży już z miesiąc i czeka na swój czas;)
OdpowiedzUsuńJa się chyba niedługo za niego zabiorę, bo tęsknię za Nałęczowem :))
UsuńZnam ten ból, gdy na wszystko brakuje czasu. Piękne nabytki, życzę przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńCena jaką się płaci za dorosłość... niestety :( Dziękuję :)
UsuńAleż cudeńka... Zazdrooooo!!! :)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam nie masz gorzej ;)
UsuńTak Ci tego "Lawendowego..." zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńno widzisz, a ja żałuję ;)
UsuńTakie stosy to marzenie każdego książkoholika! :) Zazdroszczę Ci kilku z nich, ale najbardziej to "Drzewa migdałowego". Z wielu pozytywnych recenzji, wnioskuje, że jest to naprawdę dobra książka.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńPierwsze zdjęcie sprawiło, że wyję z zazdrości. Cudowny stos!
OdpowiedzUsuńa drugi gorszy? ;>
UsuńCiekawa jestem wrażeń po Powrocie do Nałęczowa. Ja wreszcie sięgnęłam i bardzo się rozczarowałam:( http://szafazksiazkami.blogspot.com/e
OdpowiedzUsuńSame smaczki u Ciebie, zazdroszczę pięknego stosu. :)
OdpowiedzUsuńA i czyta się wspaniale...
Usuń